Policja w KRS. Migalski o Gasiuk-Pihowicz: Ośmiesza nie tylko siebie

Policja w KRS. Migalski o Gasiuk-Pihowicz: Ośmiesza nie tylko siebie

Kamila Gasiuk-Pihowicz
Kamila Gasiuk-Pihowicz Źródło:PAP / Mateusz Marek
Politolog Marek Migalski uznał, że zawiadomienie policji przez Kamilę Gasiuk-Pihowicz ws. zachowania sędziego Nawackiego ośmieszyło ją.

W przerwie posiedzenia KRS, które odbyło się w środę, posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz, nowo wybrana członkini Rady, usłyszała z ust sędziego Macieja Nawackiego groźby, które – jak sama przyznała – „wzbudziły w niej uczucie lęku”.

Senator Krzysztof Kwiatkowski złożył do protokołu oświadczenie, że był świadkiem tej sytuacji. – Byłem świadkiem słów, które pan Maciej Nawacki skierował do pani Kamili Gasiuk-Pihowicz, które brzmiały „odszczeka to pani”, „wcisnę to pani (uchwałę – red.) w gardło”– oświadczył. „Takiej sytuacji w KRS nigdy nie było!” – zaalarmował. Natomiast sędzia Nawacki bronił się, że posłanka KO obraziła go „na wszelkie możliwe sposoby”.

Gasiuk-Pihowicz postanowiła zawiadomić policję. W rozmowie z „Wprost” poseł Robert Kropiwnicki, także nowo wybrany członek KRS z ramienia Sejmu powiedział, że funkcjonariusze przyjechali na miejsce i powstała notatka. – Nie wiadomo jeszcze, jak to się skończy – relacjonował poseł. Dodał, że zachowanie Nawackiego wzbudziło jego niesmak. – To wyglądało, jakby człowiek był co najmniej nietrzeźwy – mówił.

Migalski o Gasiuk-Pihowicz: Wyborcy uznają, że to hucpa

Politolog Marek Migalski uznał, że reakcja posłanki była nadmierna.

„Jeśli wzywa się policję, bo ktoś czuje się zagrożony słowami »wcisnę to pani do gardła«, to ośmiesza się nie tylko siebie, ale także proces rozliczania PiS i jego sługusów. Jeszcze kilka takich akcji, a wyborcy uznają, że ściganie przestępców z PiS to hucpa i prywatne porachunki” – napisał na portalu X. W kolejnym wpisie dopytywał z jakiego paragrafu zawiadomiła prokuraturę. „Groźby karalne? Serio uważa Pani, że Nawacki chce Pani wsadzać słowa do gardła lub każe szczekać?” – ironizował.

W obronie koleżanki z partii stanęła Magdalena Filiks. „Pana komentarz powinien dostać tutaj tytuł bzdury roku Rozumiem ze chodzi o kontrowersje – ale to już się nie nadaje nawet na komentowanie Nie czytałam tu niczego głupszego (pomijając to co wypisują pisowcy) Ale może pan lubi taki język w swoim życiu i w pracy” – napisała (pisownia oryginalna – red.).

Kamila Gasiuk-Pihowicz nie odpowiedziała na wpisy Migalskiego.

Czytaj też:
„Nawacki skierował wobec mnie groźby". Gasiuk-Pihowicz wezwała policję na posiedzenie KRS
Czytaj też:
Parlamentarzyści interweniują w KRS. „Pani przewodnicząca nie odbiera już telefonów”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl