Mariusz Błaszczak, były wicepremier i minister obrony narodowej oraz aktualny przewodniczący klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, był „Gościem Radia ZET”. Polityk skomentował m.in. sytuację w mediach publicznych i zdradził, czego będzie dotyczył południowa konferencja prasowa z udziałem Jarosława Kaczyńskiego.
Mariusz Błaszczak zaprasza na manifestację
– Sądzę, że koalicja 13 grudnia wycofa się pod presją opinii publicznej z nielegalnych działań. Zresztą takim sygnałem do wycofania się z nielegalnych działań będzie protest wolnych Polaków, czyli manifestacja 11 stycznia o godzinie 16:00, pod Sejmem – zapowiedział Mariusz Błaszczak.
Polityk zapewnił, że demonstracja służyć będzie pokazaniu braku zgody na „takie praktyki rodem ze stanu wojennego”. – Liczymy na to, że rzeczywiście Polacy powiedzą „nie” koalicji 13 grudnia, że się sprzeciwiają, że są za wolnością słowa, a ta wolność jest naruszona – powiedział.
Mariusz Błaszczak nie wykluczył, że manifestacji będzie więcej. – Będzie tyle, ile będzie woli tego, żeby w ten sposób wyrażać swoje zdanie. W demokracji jest to jak najbardziej dopuszczalne. Chyba że koalicja 13 grudnia zakaże manifestacji – zażartował.
Jarosław Kaczyński wystąpi na konferencji prasowej
Były minister obrony narodowej cały czas twierdzi, że działania ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza są „nielegalne i niezgodne z prawem”, a legalnym prezesem TVP jest dotychczasowy szef TAI Michał Adamczyk.
– Pułkownik Sienkiewicz przejmuje siłowo media publiczne. Byłem świadkiem takiego przejęcia. O 3:00 nad ranem, 23.12, kiedy firma ochroniarska weszła do PAP – stwierdził „Gość Radia Zet”.
W związku z tym szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział, że w środę w południe podczas wspólnej konferencji z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim ogłoszony zostanie wniosek o wotum nieufności dla Bartłomieja Sienkiewicza.
– Zarzucamy Sienkiewiczowi odpowiedzialność za straty, jakie ponosi spółka Skarbu Państwa – nie jedna, trzy – które są przejmowane nielegalnie na podstawie tej operacji specjalnej. Wyłączenie sygnału TVP Info 19 grudnia niewątpliwie spowodowało straty dla tej spółki – to już jest odpowiedzialność karna – powiedział Mariusz Błaszczak.
Kolejne spekulacje ws. kandydatów do europarlamentu
Polityk nie był jednak w stanie jednoznacznie uciąć spekulacji nt. przyszłości Michała Adamczyka, który według medialnych doniesień wystartować miałby z list Prawa i Sprawiedliwości z zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego. – To jest legalny prezes TVP – odpowiadał na pytanie o start byłego szefa TAI polityk. – Legalny prezes Telewizji Polskiej – powtarzał.
– Nie wiem, czy pan Adamczyk ma takie aspiracje, żeby zajmować się polityką. Redaktor Adamczyk jest legalnym prezesem TVP. To jest insynuacja – stwierdził jednak po chwili. Na pytanie o start w tych samych wyborach Jacka Kurskiego Mariusz Błaszczak również nie odpowiedział.
Czytaj też:
Michał Adamczyk napisał list do pracowników TVP. „Przeciwko likwidacji Placu”Czytaj też:
Nowi pracownicy TVP są niezadowoleni. „Nie podoba im się”