Oburzające słowa Orbana. „Ukraina nie jest już suwerennym państwem”

Oburzające słowa Orbana. „Ukraina nie jest już suwerennym państwem”

Viktor Orbán
Viktor Orbán Źródło:Shutterstock / lev radin
Premier Węgier Victor Orban przemawiał podczas konferencji konserwatystów w Brukseli. Przekonywał na niej, że Ukrainy nie można uznać już za niepodległy kraj.

– Ukraina nie jest już suwerennym państwem – usłyszeli zebrani na konferencji. Mówił, że wynika to z jej, zdaniem Orbana, całkowitej zależności od pomocy płynącej ze Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej.

Swoją tezę Orban tłumaczył tak. – Ukraina jest teraz jedynie protektoratem Zachodu. Zatem bez otrzymania pieniędzy i broni z UE i USA Ukraina jako państwo przestałaby istnieć – mówił.

Zdaniem premiera Węgier między krajami wchodzącymi w skład NATO a Rosją powinna zostać utworzona „strefa buforowa”. Służyć za nią mogłaby Ukraina. Do motywacji swojej propozycji Orban przypomniał słowa Kremla o „nietolerowaniu ekspansji Sojuszu Północnoatlantyckiego w kierunku Rosji”.

Orban na konferencji konserwatystów w Brukseli

Przemówienie Orbana miało związek ze zorganizowaną w Brukseli konferencją konserwatywnych polityków National Conservatism. To właśnie podczas niej doszło do interwencji policji. Przemawiać tam miał także Mateusz Morawiecki.

Początkowo konferencja zaplanowana została w sali balowej Concert Noble w Brukseli, jednak pod naciskiem lokalnych władz przedstawiciele agencji eventowej Edificio zarządzającej budynkiem wydali oświadczenie, w którym odmówili organizatorom udzielenia przestrzeni. Tłumaczyli to „chęcią zachowania szacunku do europejskich wartości”.

Policja interweniowała podczas konferencji konserwatystów

Ostatecznie konferencję zorganizowano w Claridge. Dwie godziny po rozpoczęciu wydarzenia do sali wkroczyła policja. Przerwała wydarzenie w trakcie wystąpienia Nigela Farage'a, byłego brytyjskiego eurodeputowanego.

– Wiedziałem, że nie będę mile widziany w Brukseli. Anulowanie wydarzenia w jednym miejscu jeszcze mogę zrozumieć, ale w dwóch już jest absurdem. Gdy ktoś mi mówi, że brexit był błędem, że bez UE nie ma życia, to odpowiadam wprost: mieliśmy prawo odejść – mówił Farage.

Policja przekazała organizatorom, że mają oni 15 minut na zakończenie wydarzenia. Jako powód wskazano „możliwość zakłócenia porządku publicznego”. Funkcjonariusze tłumaczyli, że istnieje ryzyko, że protestujący przeciwko konferencji mogą wywołać zamieszki na terenie obiektu. Konferencję przeniesiono.

Czytaj też:
„Współwinny agresji” na Ukrainę nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla
Czytaj też:
Przeanalizowali potencjał Moskwy. Eksperci o „nowej granicy Rosji z Polską”