Suski nie może zapomnieć o butach Tuska. „Obcas taki miał, prawie jak damski”

Suski nie może zapomnieć o butach Tuska. „Obcas taki miał, prawie jak damski”

Marek Suski
Marek Suski Źródło:Flickr / PiS
Buty Tuska jeszcze przez parę najbliższych dni będą dawać o sobie znać. Zrobiły to i dzisiaj ustami posła Marka Suskiego.

W czwartek Wiadomości TVP poruszyły bardzo ważny temat, który może narzucić cały dyskurs debat w najbliższym czasie – buty Donalda Tuska. Niestety nie były w tym pierwsze, bo SuperExpress zwracał na to uwagę już trzy dni wcześniej. Obuwie byłego premiera zostało wycenione na 3364 zł.

– Niektórzy ludzie nie zarabiają tyle przez cały miesiąc – stwierdził w porannym programie na antenie Polsat News poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski. Niestety, jeżeli podana cena butów jest tą prawdziwą, to poseł Suski jest w błędzie.

Od początku tego roku minimalna pensja brutto wynosi w Polsce 3490 zł, więc jeśli zapomnimy o podatkach i składkach, to po zakupie butów zostałoby w kieszeni ponad 100 zł! Jeszcze lepsza sytuacja będzie już od najbliższej soboty, bo wtedy pensja minimalna zostanie podniesiona do 3600 zł.

Suski wraca wspomnieniami do butów Tuska

Na tym się jednak temat butów Donalda Tuska nie skończył. Poseł Suski wspominał, jak zobaczył kiedyś byłego premiera w butach z dość wysoką podeszwą.

– Parę lat temu, kiedy Tusk był jeszcze w Sejmie, zwróciłem uwagę na jego buty, ponieważ miały taką grubą, wysoką zelówkę. Znaczy ten obcas taki miał, prawie jak damski, tylko że szeroki – wracał do dawnych czasów poseł.

– On jest niewielkiego wzrostu, a przedstawia się go jako takiego rosłego, dużo większego od Jarosława Kaczyńskiego, a oni są podobnego wzrostu – analizował Suski. Na pytanie, czy czyni to także wicepremiera Kaczyńskiego osobą niewielkiego wzrostu nie odpowiedział. To właśnie w wysokości podbicia butów doszukiwał się uzasadnienia ceny. – Może te buty robione na zamówienie są takie drogie? – dociekał.

„Gruby miś”

Niemniej poseł Suski rozumie, że buty są bardzo ważną częścią garderoby. Jak sam mówił, jego partyjne koleżanki, do których lubi się dosiadać, często zwracają na obuwie uwagę, bo są „taką wizytówką mężczyzny”. – Buty świadczą też podobno o charakterze człowieka, więc Donald Tusk, gruby miś, nosi drogie buty – podsumował całe zamieszanie Suski. W nim samym jednak temat „nie budzi politycznych emocji”.

Czytaj też:
Kiedy wybory parlamentarne? Andrzej Duda o „bardzo prawdopodobnej dacie”
Czytaj też:
Inflacja w Niemczech. Pierwszy od kilku miesięcy wzrost

Opracował:
Źródło: Polsat News