"O jednej z koleżanek dyrektor powiedział przy mnie i swoim zastępcy: k... i złodziejka" - mówi Magda Moskal, była kierowniczka działu programów Caritas Polska.
"To było pastwienie się nad pracownikami" - wspomina Klaudyna Mularczyk, która w organizacji pracowała niecały rok. Ksiądz Dereń zaprzecza: "Nie używam takich epitetów".
Ale podobne opinie o dyrektorze ma osiem innych osób, które były swego czasu zatrudnione w Caritas Polska. 19 lutego spotkały się z przewodniczącym episkopatu abp. Józefem Michalikiem. Poszkodowani prosili o zwolnienie dyrektora - informuje "Rz".
"Nominacja księdza do Papieskiej Rady Cor Unum pokazuje, że interwencja nie poskutkowała" - mówi Marta Titaniec, która przepracowała w Caritas Polska ponad siedem lat.
"Składałem wyjaśnienia w tej sprawie i zostały one przyjęte" - tłumaczy ks. Dereń. "Nie o moją osobę chodzi, tylko o Caritas" - dodaje.
Do sądu cywilnego trafił już pozew przeciwko ks. Dereniowi.
Arcybiskup Michalik. którego "Rz" prosiła o odpowiedzi na pytania w sprawie konfliktu, do dzisiaj ich nie udzielił.