Sądy się zawiesiły

Sądy się zawiesiły

Dodano:   /  Zmieniono: 
Procesy przestępców gospodarczych i gangsterów w całej Polsce stanęły - to efekt nowelizacji prawa karnego przygotowanej przez resort ministra Ziobry - pisze "Gazeta Wyborcza".

Dzisiaj przed szczecińskim sądem rejonowym miał się zakończyć trwający dwa i pół roku proces pięciu "białych kołnierzyków" - m.in. Jerzego K., byłego prezesa należącej do Orlenu firmy Ship Service, oskarżonego o działanie na szkodę spółki.

Przed kilkoma dniami sędzia poinformował jednak obrońców, że przekazuje sprawę sądowi okręgowemu. To oznacza, że nowy skład sędziowski musi przeczytać opasłe tomy akt i na nowo rozpocząć proces. Opóźni to wydanie wyroku o co najmniej trzy lata.

To samo grozi ponad 2 tys. procesów w całym kraju.

Wszystko dlatego, że obowiązująca od 12 lipca nowelizacja kodeksu postępowania karnego nakazuje prowadzić procesy zorganizowanych grup przestępczych i w sprawie afer gospodarczych już nie w sądach rejonowych, lecz okręgowych.

Ministerstwo Sprawiedliwości uznało, że podniesie to poziom orzecznictwa, ale autorzy zmian zapomnieli zapisać, że sprawy już rozpoczęte w sądach rejonowych powinny być tam dokończone.

W sądach zapanował chaos. W większości miast sędziowie już przekazują sprawy "do okręgu". Np. w Szczecinie sąd okręgowy dostanie około stu postępowań. W Bydgoszczy przekazują sądom okręgowym tylko te, które jeszcze się nie zaczęły.