Ostatni wywiad Kaczmarka

Ostatni wywiad Kaczmarka

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Dziennik" publikuje przeprowadzony w środę wywiad z Januszem Kaczmarkiem. Rozmowy tej gazeta nie zdążyła autoryzować.
Oto część pytań i odpowiedzi:

"Dziennik": Jak się czuje człowiek, który oskarżył władzę o poważne nadużycia?

Janusz Kaczmarek: - Nie mam już sił.

Ale przecież to dopiero początek.

- Wiem. I wiem, że mam do czynienia z mściwymi ludźmi.

Tak mówi kandydat na premiera?

- Przyjąłem tę propozycję, bo nie miałem innego wyjścia. Ale nie wierzę, że Jarosław Kaczyński odda komukolwiek władzę.

W czym Pan okłamał premiera?

- Nie wiem, o co mu chodzi. Zapytał mnie ogólnie o kontakty z Woszczerowiczem, Krauzem i Netzlem, i ja mu ogólnie odpowiedziałem. A potem rozmawialiśmy pół godziny o eksmisji betanek.

Chronił pan Krauzego?

- To śmieszne. Kiedy padły pierwsze zdania o jakimś układzie biznesowym, to najpierw myślałem, że chodzi o moją rozmowę z Kulczykiem. Z Krauzem poznał mnie zresztą Lech Kaczyński.

Czy w przeddzień finału operacji CBA spotkał się Pan z kimś od Krauzego?

- Nie. No skąd. Zresztą w ogóle niewiele wiem o sprawie przecieku.

Czego, z tego co Pan wie, najbardziej boi się Zbigniew Ziobro?

- Sprawy Blidy. Przecież tam prokuratorzy odmawiali stawiania zarzutów.