Komu powstańcza poczta?

Komu powstańcza poczta?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wzbudziła ogromne zainteresowanie i ma duże szanse trafić z powrotem w polskie ręce. Tak o wystawionej na aukcję powstańczej poczty polowej pisze "Życie Warszawy".
W sobotę o 10 rozpocznie się licytacja zbiorów powstańczej poczty polowej, wystawionej przez dom aukcyjny w Niemczech.

- Jest ogromne zainteresowanie. Poza Polakami, chęć zakupu kolekcji wyraziły między innymi osoby ze Stanów Zjednoczonych i z Australii - mówi "ŻW" Axel Duerrenbach z domu aukcyjnego Ulrich Felzmann w Duesseldorfie.

Dom aukcyjny kibicuje jednak Polakom. Tak ważna dla XX-wiecznej historii kolekcja powinna trafić do jednej z polskich instytucji - podkreśla Duerrenbach.

Cena wywoławcza za wszystkie 123 eksponaty z powstańczej kolekcji to 190 tys. euro. W licytacji weźmie udział także Muzeum Powstania Warszawskiego dzięki pieniądzom, które zapewniło mu ministerstwo kultury. Muzeum próbowało uniknąć licytacji i odkupić kolekcję bezpośrednio od jej właściciela. - Niestety, nie udało się tego zrobić, mimo dyplomatycznych rozmów. Trwają one nadal, jest jednak mało prawdopodobne, że przyniosą skutek - mówi "ŻW" Anna Kotonowicz, rzeczniczka muzeum.