McCain nie wierzy sondażom

McCain nie wierzy sondażom

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sztab Senatora Johna McCaina podważa wiarygodność sondaży przedwyborczych, donosi „The Washington Post”.
„Naszym zdaniem jest to bardzo wyrównany wyścig i mamy duże szanse na wygraną," twierdzi Sarah Simmons, dyrektor ds. strategii w sztabie McCaina.

Jednak niewielu analityków podziela jej optymizm. Każdy dzień przynosi najświeższe wyniki dziesiątków sondaży przeprowadzanych na terenie całego kraju i niemal wszystkie wskazują na przewagę Obamy.

Wśród ekspertów pojawiły się jednak wątpliwości. Jedną z przyczyn jest duże zróżnicowanie danych dotyczących przewagi Obamy – tylko wczoraj jedne ośrodki podawały 2. punktową przewagę Demokraty, a inne 15. punktową.
Sztab McCaina uważa, że ośrodki, które pokazują dużą przewagę Obamy błędnie zakładają nieprawdopodobnie wysoką frekwencję wśród ludzi młodych i czarnoskórych. Zwolennicy kandydata Republikanów liczą również na wyjątkowo wysoki udział wiernych zwolenników Partii Republikańskiej i na niezależnych wyborców, którzy są coraz bardziej skłonni głosować na McCaina.

Niektórzy eksperci twierdzą, że respondenci wstydzą się przyznać, że będą głosować na McCaina, a nie na „modnego" Obamę. Steven Schier, politolog z Carleton College w Minnesocie powiedział: „Wciąż myślę, że istnieją 25. procentowe szanse na to, że jest to wyrównany wyścig i że to McCain wygra."

Inni eksperci uważają, że przewaga Obamy jest stabilna. Jeśli się ma się taką przewagę, trudno myśleć o przegranej, podkreślają.

Dziennik „Washington Post" przypomina wybory prezydenckie z 1948 roku, kiedy wszystkie badania opinii wskazywały na wygraną Thomasa Dewey’a z Harrym Trumanem i pisze, że i tym razem sytuacja, w której zdecydowany faworyt przegra, może się powtórzyć.

im