Tydzień po tym jak wielebny Ed Young nakazał małżonkom należącym do jego kongregacji, by wzmocnili swoje związki za pomocą ‘Siedmiu Dni Seksu’, w ostatnią niedzielę udzielił im ponownej rady – róbcie tak dalej, donosi „New York Times”.
Young, który jest pastorem ewangelikańskiego kościoła Fellowship Chuch, prowadzi swój własny program telewizyjny. W połowie listopada nawoływał pary małżeńskie do tygodnia „kongregacyjnej kopulacji", drepcząc wokół wielkiego łoża, pisze dziennik. „Od czasu do czasu pokładał się na pościeli i przerzucał kartki Biblii, podkreślając w ten sposób, że nadszedł najwyższy czas by kościół sprawił, by Bóg powrócił do łóżka.” Jak pisze gazeta: "Dzisiaj zaczynamy nasz siedmiodniowy eksperyment”, stwierdził z charakterystyczną dozą humoru, szołmeństwa i nabożności.
W ostatnią niedzielę Young, ubrany w wysokie czarne buty i dżinsy, powiedział wiernym, że po tygodniu codziennego seksu „niektórzy z nas się uśmiechają", natomiast inni, którzy borykają się ze zdradami, czy z uzależnieniem od pornografii „odczuwają trochę bólu, ale może też i trochę przebaczenia”.
„Jeśli znajdziecie czas na seks, zbliżycie się do swoich współmałżonków i do Boga", powiedział. „Będziecie sobie lepiej radzić w pracy i może uda się wam zapobiec zdradom małżeńskim”. Young, do którego wierni zwracają się per Ed, powołuje się w swoich kazaniach na zmysłowość Pieśni Salomona, lub na Księgę Rodzaju: „będą oboje jednym ciałem”.
Pastor Young przyznał się dziennikowi, że również jemu nie zawsze łatwo jest znaleźć czas dla swojej żony. Po trzech dniach intensywnej kampanii nawołującej do bogatego życia erotycznego, był tak zmęczony, że w czwartek poszedł do łóżka już o 8 wieczorem. Jego żona próbowała go obudzić „No chodź, czas na seks". Zaspany pastor odburknął: „Jutro to odrobimy i będziemy się za to kochać dwa razy” i zasnął.
W ostatnią niedzielę Young, ubrany w wysokie czarne buty i dżinsy, powiedział wiernym, że po tygodniu codziennego seksu „niektórzy z nas się uśmiechają", natomiast inni, którzy borykają się ze zdradami, czy z uzależnieniem od pornografii „odczuwają trochę bólu, ale może też i trochę przebaczenia”.
„Jeśli znajdziecie czas na seks, zbliżycie się do swoich współmałżonków i do Boga", powiedział. „Będziecie sobie lepiej radzić w pracy i może uda się wam zapobiec zdradom małżeńskim”. Young, do którego wierni zwracają się per Ed, powołuje się w swoich kazaniach na zmysłowość Pieśni Salomona, lub na Księgę Rodzaju: „będą oboje jednym ciałem”.
Pastor Young przyznał się dziennikowi, że również jemu nie zawsze łatwo jest znaleźć czas dla swojej żony. Po trzech dniach intensywnej kampanii nawołującej do bogatego życia erotycznego, był tak zmęczony, że w czwartek poszedł do łóżka już o 8 wieczorem. Jego żona próbowała go obudzić „No chodź, czas na seks". Zaspany pastor odburknął: „Jutro to odrobimy i będziemy się za to kochać dwa razy” i zasnął.