Strach przed świńską grypą odczuwalny na giełdzie

Strach przed świńską grypą odczuwalny na giełdzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
W poniedziałek europejskie rynki finansowe odnotowały spadki. Narasta niechęć do podejmowania ryzyka z powodu obaw, że wybuch epidemii świńskiej grypy może uderzyć w konsumpcję i spowolnić globalną ekonomię, pisze „Wall Street Journal”.
Europejski Dow Jones Stoxx 600 odnotował spadek na poziomie 1,1 proc. Brytyjska giełda FTSE 100 straciła 1,2 proc., francuska CAC-40 – 1,8 proc. a niemiecka DAX – 1,1 proc..

Wybuch świńskiej grypy w Meksyku, Stanach Zjednoczonych i Kanadzie może wpłynąć na popyt na mięso i karmę, również w Azji. Chiny, Tajlandia i Filipiny już wprowadziły zakaz importu produktów wieprzowych i żywej trzody z Meksyku i Stanów Zjednoczonych. Wkrótce wiele państw może postąpić podobnie. Obawy przed epidemią mogą uderzyć w konsumpcję i pośrednio w popyt na produkty rolne, takie jak pasza.

Obawy przed niepewnością i rozprzestrzenianiem wirusa to również cios dla turystyki. Z powodu wirusa akcje British Airways spadły o 11,5 proc. a EasyJet – 5,7 proc. TUI Travel odnotował spadek o 7,5 proc. a Thomas Cook – 4,8proc.
Zwyżkują za to akcje firm farmaceutycznych i medycznych. Akcje szwajcarskiego Roche zyskały 4,6 proc. Firma twierdzi, że jest w stanie dostarczyć 3 mln dawek szczepionki Tamiflu, która skutecznie przeciwdziała świńskiemu wirusowi. To samo dotyczy brytyjskiej firmy GlaxoSmithKline, która odnotowała wzrost o 3,1 proc. Firma ta z kolei ma w swojej ofercie antywirusowy lek o nazwie Relenza.