Fiskus nie lubi pytań podatników

Fiskus nie lubi pytań podatników

Dodano:   /  Zmieniono: 
Centrum im. Adama Smitha i firma SARE specjalizująca się w marketingu elektronicznym wzięły pod lupę 51 urzędów skarbowych z województwa mazowieckiego - pisze "Gazeta Wyborcza".

Autorzy badania, podszywając się pod podatniczkę, wysłali urzędom skarbowym proste pytanie o podatkową ulgę odsetkową. Pytali, czy jest możliwość skorzystania z ulgi na mieszkanie kupione za pieniądze z kredytu na rynku wtórnym w 2007 r.

Odpowiedź jest prosta: ulgi nie ma. Bo obejmuje ona kredyty z lat 2002-06 i nie dotyczy mieszkań kupionych na rynku wtórnym.

Na pytanie odpowiedziała nieco ponad połowa urzędów (54 proc.). Tylko cztery osoby odpowiedziały w dniu otrzymania pytania. Jeden urząd odpowiedział po miesiącu. Średni czas oczekiwania na maila zwrotnego sięgnął dziewięć i pół dnia. Ale najgorsze jest jednak co innego: zaledwie trzy urzędy przesłały prawidłową odpowiedź!

17 urzędów nie podjęło się interpretacji przepisów i odesłało podatniczkę do... ministra finansów lub do Krajowej Informacji Podatkowej. W pozostałych przypadkach udzielano niepełnej odpowiedzi, proszono o kontakt telefoniczny lub odsyłano do innych urzędów.

Więcej na ten temat - w czwartkowym wydaniu "GW".