Jak co roku, grupa około 130 polityków, bankierów i arystokratów z całego świata spotka się w wyznaczonym uprzednio luksusowym hotelu, by wspólnie zastanowić się nad przyszłością świata. Choć konferencja Grupy Bilderberg zapewne nie zostanie opisana na większą skalę w mediach, to jej znaczenia nie wypada ignorować. Tym razem do spotkania dojdzie w Grecji – informuje „The Times”.
Do niedawna spotkania Grupy Bilderberg otoczone były ścisłą tajemnicą. Choć obecnie pojawiają się w mediach wzmianki o konferencji, to nadal odbywa się ona za zamkniętymi drzwiami, a lista uczestników nie jest oficjalnie upubliczniana.
Grupa Bilderberg swoją nazwę zawdzięcza hotelowi, w którym powstała. Pierwszą konferencję zwołał w 1954 roku Polak, Józef Retinger – pisarz, polityk, cichociemny, doradca Władysława Sikorskiego. Po wojnie Retinger działał na rzecz zjednoczenia Europy, przyczyniając się między innymi do założenia Wspólnoty Europejskiej. Do powołania Grupy Bilderberg, Retingera nakłonić miało przesiąkanie do Europy Zachodniej komunizmu i antyamerykańskich nastrojów.
Tajemniczy charakter spotkań wywołuje szereg spekulacji. Powszechnie sądzi się, że na konferencjach zapadają decyzje w sprawie globalnej polityki. Zwolennicy teorii spiskowych sugerują, że spotkania służą forsowaniu tak zwanego globalnego rządu. Co bardziej nawiedzeni przeciwnicy Grupy Bilderberg uważają nawet, że spotkania są przykrywką dla satanistycznych rytuałów, pisze dziennik.
Dziennikarzom „The Times" udało się ustalić, że w terminie przypadającym na konferencję, w Grecji albo w podróży do „nieujawnionego miejsca” będą między innymi: prezydent Banku Światowego, sekretarz skarbu USA, prezes Deutsche Bank i Europejskiego Banku Centralnego.
MN
Grupa Bilderberg swoją nazwę zawdzięcza hotelowi, w którym powstała. Pierwszą konferencję zwołał w 1954 roku Polak, Józef Retinger – pisarz, polityk, cichociemny, doradca Władysława Sikorskiego. Po wojnie Retinger działał na rzecz zjednoczenia Europy, przyczyniając się między innymi do założenia Wspólnoty Europejskiej. Do powołania Grupy Bilderberg, Retingera nakłonić miało przesiąkanie do Europy Zachodniej komunizmu i antyamerykańskich nastrojów.
Tajemniczy charakter spotkań wywołuje szereg spekulacji. Powszechnie sądzi się, że na konferencjach zapadają decyzje w sprawie globalnej polityki. Zwolennicy teorii spiskowych sugerują, że spotkania służą forsowaniu tak zwanego globalnego rządu. Co bardziej nawiedzeni przeciwnicy Grupy Bilderberg uważają nawet, że spotkania są przykrywką dla satanistycznych rytuałów, pisze dziennik.
Dziennikarzom „The Times" udało się ustalić, że w terminie przypadającym na konferencję, w Grecji albo w podróży do „nieujawnionego miejsca” będą między innymi: prezydent Banku Światowego, sekretarz skarbu USA, prezes Deutsche Bank i Europejskiego Banku Centralnego.
MN