Zda egzamin, będzie dyrektorem

Zda egzamin, będzie dyrektorem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Od ponad roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie ma dyrektora. Pełniący obowiązki szef Lech Witecki dwukrotnie oblał egzamin. Do trzech razy sztuka? - Pyta "Nasz Dziennik".
Wprawdzie pełniący obowiązki dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Lech Witecki stara się kierować firmą, to jednak istnieje ryzyko, że jego decyzje mogą być podważane prawnie. Polityka personalna Cezarego Grabarczyka, ministra infrastruktury, dziwi tym bardziej, że w najbliższych latach na drogi ma zostać wydanych 121 mld złotych. Witecki dyrektorem zostać nie może, bo nie ma do tego kwalifikacji. Co więcej, już dwukrotnie nie udało mu się zdać wymaganego egzaminu.

"Sytuacja jest patologiczna. Bo albo ktoś spełnia kryteria i zostaje powołany na stanowisko dyrektora, albo nie - kwituje Andrzej Adamczyk, poseł PiS. Sytuacją w GDDKiA zachwycone nie jest także PSL. Politycy tej partii nie kryją, że całe zamieszanie jest wstydliwe.