Prezenty dla władzy

Prezenty dla władzy

Dodano:   /  Zmieniono: 
W gabinecie prezydent Warszawy na komodzie stoi kilkadziesiąt upominków od oficjalnych delegacji. W oczy rzuca się japoński samuraj z mieczem w złocistym kimono - lalka z Japonii. To podarunek sprzed roku, gdy w Warszawie gościła delegacja z bliźniaczego miasta Hamamatsu.
Wojownik do towarzystwa ma na półce m.in. gruzińskiego pozłacanego lwa czy porcelanowe figurki lorda Anglii, misia od burmistrza Berlina Klausa Wowereita czy żołnierza chińskiej armii terakotowej. Od Dalajlamy Hanna Gronkiewicz-Waltz dostała buddyjskie koraliki i biały jedwabny szal. Wcześniej m.in. od mera Seulu - pudełko z laki, a od premiera Czech - pozłacaną broszkę. Niektóre z prezentów zaanektowali do gabinetów wiceprezydenci.