Czas, by G20 podjęła globalne wyzwania gospodarcze

Czas, by G20 podjęła globalne wyzwania gospodarcze

Dodano:   /  Zmieniono: 
„Minął czas konsensusu dla konsensusu, czas na reformy” – apeluje do G20 piątkowy „New York Times”, gdy w Pittsburghu, w amerykańskim stanie Pensylwania, trwa szczyt 19 przodujących gospodarczo państw świata i Unii Europejskiej.
Dziennik przypomina w artykule redakcyjnym, że jest to trzecie spotkanie przywódców G20 od czasu wybuchu światowego kryzysu finansowego. Poprzednie spotkania na szczycie, w listopadzie zeszłego roku i kwietniu tego roku „dotyczyły zdolności i woli działania razem"; przywódcy G20 musieli na nich „pokazać wspólny front” i „uciszyć obawy, że powtórzą błędy lat 30.”. Jednak dotychczas „nie zmierzyli się z przyczynami kryzysu finansowego i środkami zaradczymi” – uważa nowojorska gazeta.

Do tej pory światowi przywódcy unikali „najbardziej drażliwych kwestii, jak zagrożenie, które tworzą instytucje zbyt wielkie, by zezwolić na ich upadek", a „poważne spory, jak odpowiedni rozmiar i rola bodźca fiskalnego były tuszowane” – wskazuje „New York Times”.

„Prawie każda nagląca sprawa: uzdrowienie toksycznych aktywów, regulacja derywatyw, zmniejszenie rozmiaru wielkich i powiązanych wzajemnie firm – ma składnik międzynarodowy. Jeśli wysiłki na rzecz reform będą kuleć, mała jest nadzieja na uniknięcie powtórki kryzysu finansowego" – ocenia dziennik.

Prócz tego – wskazuje dziennik – G20 powinna uzgodnić metody działania w obszarach tych globalnych nierówności, które stworzyły warunki dla kryzysu. „USA muszą zmniejszyć swój deficyt budżetowy i zwiększyć oszczędności gospodarstw domowych. Chiny powinny zainwestować swoje rezerwy w zabezpieczanie potrzeb społecznych i w ten sposób zwiększyć konsumpcję, co nieuchronnie łączy się z rewaluacją ich waluty" – diagnozuje „New York Times”.
Dziennik apeluje też do wielkich państw w G20, by zobowiązały się do dalszego wsparcia przez rządy światowej gospodarki, w tym do inwestowania w biednych krajach i do większego pobudzania gospodarki.

„Pytaniem jest teraz, czy G20 może zacząć osiągać konsensus w tych budzących podziały sprawach" – wskazuje „New York Times”, zauważając, że sygnały płynące z jej strony „są jak dotąd, w najlepszym razie, mieszane”.

PAP