Pożyczył tylko... habilitację

Pożyczył tylko... habilitację

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pułkownik z Akademii Obrony Narodowej przepisał pracę habilitacyjną od kolegi. Na uczelni o tym wiedzą, ale pracę przyjęli, bo kolega pułkownika nie protestuje. Kuriozalną sprawę opisuje ze szczegółami "Gazeta Wyborcza".
Rozprawa otrzymała cztery recenzje naukowe - dwie negatywne od ekspertów wyznaczonych przez Centralną Komisję ds. Stopni i Tytułów (pada słowo "plagiat") i dwie pozytywne - od ekspertów wyznaczonych przez uczelnię. Jednym z nich jest... profesor, którego trzy książki splagiatował jego kolega. Sprawę ma rozstrzygnąć komisja dyscyplinarna.