Nie ma co marznąć pod domem Polańskiego

Nie ma co marznąć pod domem Polańskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Roman Polański nie wyjdzie z więzienia „przed piątkiem” – poinformował rzecznik szwajcarskiego ministerstwa sprawiedliwości Folco Galli. Informacja o opóźnieniu zwolnienia reżysera została podana do publicznej wiadomości, ze względu na… dziennikarzy, pisze dziennik „Le Temps”.
Szwajcarscy urzędnicy tym komunikatem chcieli oszczędzić reporterom kilku kolejnych dni koczowania w śniegu przed domem reżysera. Korespondenci mediów z całego świata masowo okupują teren przed posiadłością Polańskiego od 25 listopada, kiedy po raz pierwszy podano publicznie informację o wyrażeniu zgody na opuszczenie więzienia przez reżysera.

Polański został zatrzymany na lotnisku w Zurychu 26 września tego roku na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania z 1978 roku i umieszczony w areszcie ekstradycyjnym.

Wymiar sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych zarzuca reżyserowi, że w roku 1977 w willi aktora Jacka Nicholsona w Hollywood uwiódł 13-letnią wówczas Samanthę Gailey. W stanie Kalifornia czyn lubieżny z nieletnią klasyfikowany jest automatycznie jako gwałt. Przed zakończeniem rozpoczętego przeciwko Polańskiemu postępowania karnego reżyser zbiegł do Francji, by uchronić się przed spodziewaną karą więzienia.

Łp