Talib woli nowego Samsunga od bomby atomowej

Talib woli nowego Samsunga od bomby atomowej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zacofany zamachowiec-samobójca, który poświęca swoje życie w imię religii to stereotypowe wyobrażenie mieszkańców Zachodu na temat islamskich fundamentalistów. „Nic bardziej mylnego. Nowoczesne technologie dotarły również do krajów arabskich” – zauważa niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
Radykalni islamiści z premedytacją korzystają z wszelkich środków masowego przekazu.
Talibowie w ogromnych nakładach wydają gazety i broszury nakłaniające do obrony własnej religii i kultury, kręcą filmy o wojennych męczennikach i narodowych bohaterach powstań, po czym rozdają je na płytach DVD.

„Komórki to w Afganistanie chleb powszedni. Przy ich pomocy Talibowie wysyłają sobie patriotyczne przemówienia. Narodowe pieśni służą im jako dzwonek telefoniczny. Oczywiście najpierw je trzeba ściągnąć w formacie mp3 ze stron internetowych oferujących szeroką bazę islamskich dorobków kultury. To jednak dla nich żaden problem", komentuje Nick Grono, wiceprezydent Międzynarodowej Grupy Kryzysowej (International Crisis Group).

W swoich mediach Talibowie koncentrują się przede wszystkim na doniesieniach o nalotach powietrznych dokonywanych przez NATO i stratach poniesionych przez afgańską ludność cywilną. Jednak liczby te są często przesadzone – zauważa niemiecki dziennik.

ab