Najzdolniejsi Polacy opuszczają kraj

Najzdolniejsi Polacy opuszczają kraj

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polscy pracodawcy są zaniepokojeni faktem, że coraz więcej wysoko wykwalifikowanych pracowników opuszcza kraj – pisze dziś „Der Tagesspiegel”. Jak ocenia niemiecki dziennik, nie jest to wyłącznie emigracja zarobkowa.
Najzdolniejsi Polacy mają zamiar wkrótce wyjechać za granicę – tak wynika z badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Jagielloński. Ponad 80 proc. zapytanych pracodawców przewiduje, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat większość ich potencjalnych pracowników wybierze karierę poza granicami kraju. Respondenci przyznają jednak, że rezultat badań to dla nich żadna niespodzianka: polska gospodarka nie jest w ich opinii wystarczająco innowacyjna, żeby sprostać wymaganiom młodych i wykształconych ludzi.

Kariera na Zachodzie kusi nie tylko wyższymi zarobkami, ale także większymi szansami na awans, nowocześniejszym środowiskiem pracy i lepszym zabezpieczeniem socjalnym. Braindrain – to fachowe określenie masowego opuszczania kraju przez jego intelektualne elity – nabrał pędu od czasu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Wówczas Polacy zyskali możliwość znalezienia lepszej pracy w krajach UE.

Jeden z pomysłodawców badań, Konrad Turek, przyznaje, iż nie spodziewał się takiego pesymizmu wśród pracodawców. „Braindrain już od kilku lat jest problemem niektórych sektorów polskiej gospodarki" - mówi ekspert. „Jednak ostatnio pracodawcy zaczęli się obawiać, że w najbliższych latach sytuacja na polskim rynku pracy dodatkowo się pogorszy”. Podobną prognozę na przyszłość stawia Adam Ambrozik, członek Konfederacji Pracodawców Polskich: - „Największą falę wyjazdów mamy jeszcze przed sobą”.

W polskich szpitalach coraz częściej brakuje lekarzy, a na budowach inżynierów. W Wielkiej Brytanii lub Norwegii polscy lekarze przyjmowani są z otwartymi ramionami i otrzymują zarobki kilkakrotnie większe niż w kraju. Pracujący w państwowym szpitalu lekarz specjalista może zarobić w Polsce około 3000-5000 zł – pisze „Der Tagesspiegel".

Młodzi Polacy nie już czekają, aż zbiorą w w kraju wymagane doświadczenie. Prof. Andrzej Jajszczyk z Akademii Górniczo-Hutniczej powiedział w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej", że już nie tylko absolwenci wyższych uczelni, ale także zdolni studenci i maturzyści decydują się kontynuować edukację za granicą. Niektórzy z jego asystentów również wyjechali z kraju.„Dobrze wykwalifikowani specjaliści, którzy opuszczają Polskę w trakcie studiów lub po ich ukończeniu, bardzo rzadko mają ochotę wrócić później do kraju” - twierdzi prof. Jajszczyk. Jego zdaniem to warunki pracy na Zachodzie są głównym powodem emigracji, wyższe płace są na drugim miejscu.

W polskim rządzie oraz w instytucjach oświatowych od lat trwają debaty na temat podwyższenia poziomu szkolnictwa wyższego oraz zapewnienia lepszych perspektyw naukowcom – informuje niemiecki dziennik. Przedyskutowano wiele projektów, ale dotychczas nie wprowadzono żadnych decydujących zmian. Planowane są jednak stypendia dla Polaków studiujących poza granicami kraju – oczywiście miałyby zostać przyznane tylko tym studentom, którzy wrócą do Polski.

Mimo iż polskie środowiska naukowe nie są przykładem zgodnej współpracy, na temat rozwoju rodzimych uczelni wyższych mają jednak podobne zdanie: minie jeszcze wiele czasu, zanim polskie uniwersytety będą w stanie przyciągnąć kadry naukowe z całego świata. W opublikowanym w zeszłym roku przez magazyn „Time" globalnym rankingu 160 najlepszych uczelni wyższych Uniwersytet Warszawski zajął 159. miejsce.

MB