Rosjanie chcą zakończyć sprawę jeńców z czasów wojny 1920 roku

Rosjanie chcą zakończyć sprawę jeńców z czasów wojny 1920 roku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dziennik "Wiedomosti" zaapelował o wykorzystanie obecnego ocieplenia w relacjach między Rosją i Polską także do zamknięcia sprawy bolszewickich jeńców wojny 1920 roku, nazywanej niekiedy "anty-Katyniem". Tragiczny los części czerwonoarmistów, którzy dostali się wtedy do niewoli, wykorzystywany jest niekiedy w Moskwie do usprawiedliwienia mordu NKWD na polskich oficerach w 1940 roku.
"Ocieplenie stosunków rosyjsko-polskich po katastrofie pod Smoleńskiem i udziale Władimira Putina w ceremonii żałobnej w Katyniu stwarza dobrą okazję do postawienia kropki nad i w historii radzieckich jeńców, którzy zmarli w obozach po wojnie radziecko-polskiej 1920 roku, i zaniechania rozgrywania tego tematu" - wskazuje rosyjska gazeta. "Wiedomosti" zauważają, iż Putin odnotował w czasie katyńskich uroczystości, że w polskiej niewoli z powodu chorób zmarło 32 tys. czerwonoarmistów. "Nie nam sądzić, czy Katyń był zemstą Józefa Stalina za śmierć czerwonoarmistów, jak powiedział rosyjski premier. Ważne jest, że przypomniano o poległych" - pisze dziennik.

"Wiedomosti" konstatują, że tak naprawdę o bolszewickich jeńcach całkowicie nie zapomniano. "Rosyjscy i polscy uczeni we wspólnej pracy Czerwonoarmiści w polskiej niewoli w latach 1919-1922 podają liczby: spośród 157 tys. jeńców z powodu chorób, głodu i szykan ze strony strażników zmarło 18-20 tys." - informuje gazeta. "Jeńcy Strzałkowa, Tucholi i Wadowic cierpieli z powodu chłodu, wilgoci i ciemności, jednak porównywanie polskich obozów z nazistowskimi fabrykami śmierci, co próbują czynić niektórzy publicyści, jest nieuczciwe" - podkreślają "Wiedomosti".

Dziennik podaje, że "jeńcy mogli chodzić do cerkwi i synagogi, a ci, którzy pracowali, otrzymywali takie same racje żywnościowe, jak polscy żołnierze". "Większość przypadków śmierci była skutkiem epidemii" - zaznacza. "Wiedomosti" zwracają uwagę, że "infekcje w tamtych czasach dotknęły także Armię Czerwoną: na cholerę i tyfus w latach 1918-1920 chorowało 2,2 mln czerwonoarmistów; 283 tys. zmarły".

"Wiedomosti" wezwały do uporządkowania zapuszczonych cmentarzy obozowych i pojedynczych miejsc pochówku bolszewickich jeńców wojny 1920 roku, postawienia pomników, ustalenia danych personalnych poległych i wyjaśnienia, gdzie żyją ich krewni. Gazeta postuluje, by zajęli się tym aktywiści prokremlowskiego ruchu młodzieżowego Nasi, o których premier Putin powiedział w czwartek, że autentycznie kochają swoją ojczyznę.

PAP