Jak było z laptopem Aleksandra Szczygły

Jak było z laptopem Aleksandra Szczygły

Dodano:   /  Zmieniono: 
To nie tajne służby, lecz pracownicy Biura Bezpieczeństwa Narodowego razem z policją weszli po katastrofie pod Smoleńskiem do mieszkania Aleksandra Szczygły, ustaliła "Gazeta Wyborcza". Co więcej, komisyjne otwarcie mieszkania ministra nastąpiło na prośbę BBN.
Zauważono brak należącego do Szczygły laptopa, ale nie zgłoszono jego zniknięcia. Nie jest wykluczone, że minister mógł go mieć przy sobie w samolocie.

Sprawa stała się głośna za sprawą niektórych polityków i mediów, sugerujących polityczny kontekst rzekomych włamań do mieszkań osób związanych z PiS, będących ofiarami katastrofy prezydenckiego tupolewa.