Jaka przyszłośc litewskiej inwestycji Orlenu?

Jaka przyszłośc litewskiej inwestycji Orlenu?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polski Koncern Naftowy Orlen ma trzy opcje w sprawie swej litewskiej spółki-córki Orlen Lietuva: znaleźć dla niej nowych współudziałowców, sprzedać ją w całości lub nie czynić nic, licząc na zmianę warunków w przyszłości - napisał w najnowszym wydaniu litewski tygodnik "Veidas".
Według tygodnika, sprzedaż części akcji Orlen Lietuva mogłaby się przyczynić do redukcji zadłużenia koncernu, które przekracza 3 mld dolarów. Gdyby PKN Orlen postanowił wycofać się z Litwy, prawdopodobnie musiałby wymienić akcje Orlen Lietuva zamiast je sprzedawać - wskazuje tygodnik. Na przykład Polacy mogliby uzyskać 21,2 proc. węgierskiej firmy naftowej MOL od rosyjskiego Surgurtnieftiegaz w zamian za akcje swej litewskiej spółki.

Sprzedaż Orlen Lietuva w całości wydaje się nieprawdopodobna, gdyż Surgutnieftiegaz nie zgodzi się zapłacić sumy, za jaką PKN Orlem nabył akcje ówczesnej firmy Mazeikiu Nafta (2,4 mld dolarów) oraz równowartości późniejszych wydatków na jej modernizację (3,7 mld dolarów). W roku 2009 PKN Orlen zapłacił 725 mln dolarów rosyjskiemu koncernowi Lukoil za 45-procentowy udział w holenderskiej rafinerii o podobnym potencjale.

Jak twierdzi "Veidas", litewska grupa Achema, która ma silną pozycję w porcie kłajpedzkim i mogłaby tam podjąć budowę własnego terminalu naftowego, mogłaby pomóc Orlen Lietuva w rozwiązaniu problemów logistycznych. Wielu analityków uważa, że rafineria w Możejkach zostanie prawdopodobnie zakupiona przez Surgutnieftiegaz, jeśli Kreml podejmie polityczną decyzję o skonsolidowaniu pozycji Rosji w bałtyckim sektorze energetycznym. Jeśli decyzja taka nie zapadnie, najbardziej prawdopodobnym partnerem PKN Orlen w Możejkach będzie TNK-BP, zainteresowany wspólnym zarządzaniem rafinerii.

Plany takie mogłyby zostać zrealizowane, gdyby spółka litewska, na przykład grupa Achema, dołączyła jako trzeci partner, rozwiązując problemy z eksportem produktów naftowych przez port w Kłajpedzie - wskazuje tygodnik.

PAP