Dyrektor Międzynarodowego Funduszu Walutowego prezydentem?

Dyrektor Międzynarodowego Funduszu Walutowego prezydentem?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dyrektor Międzynarodowego Funduszu Walutowego Dominique Strauss-Kahn w czasie weekendu powiedział m.in., że brakuje mu Francji, co według francuskich mediów świadczy o zamiarze kandydowania w wyborach prezydenckich we Francji w 2012 roku.
Choć sondaże dają Strauss-Kahnowi przewagę nad prezydentem Nicolasem Sarkozym w wyścigu prezydenckim, on sam unika jednoznacznego deklarowania zamiaru udziału w wyborach. Mimo to francuskie media spekulują na ten temat od miesięcy. "Tak, brakuje mi Francji, tak jak wszystkim emigrantom" - powiedział szef MFW poniedziałkowemu "Le Parisien". Według gazety wypowiedź jest jednym z sygnałów, że Strauss-Kahn chce wziąć udział w prawyborach Partii Socjalistycznej na jesieni, które mają wyłonić kandydata tego ugrupowania.

W opinii agencji AFP przy okazji licznych wystąpień we francuskich mediach były minister finansów Francji próbuje pielęgnować swój wizerunek człowieka lewicy. W Europie "przezwyciężyliśmy kryzys ekonomiczny, ale nie przezwyciężyliśmy kryzysu socjalnego - oświadczył Strauss-Kahn w kanale France 2. - Wiele krajów ma wrażenie, że kryzys jest za nami; uniknęliśmy zapaści, ale nie uniknęliśmy cierpień". Szef MFW odniósł się także do zarzutów części środowisk lewicowych, jakoby stał się zwolennikiem polityki liberalnej. Oświadczył, że nie sprawia mu trudności bycie jednocześnie szefem Funduszu i socjalistą, a programy ekonomiczne kierowanej przez niego instytucji uwzględniają "najsłabszych".

Krytycy zarzucają także ewentualnemu kandydatowi, że stojąc na czele MFW w Waszyngtonie stracił kontakt z francuskimi realiami. Z sondażu opublikowanego w piątek na stronie internetowej tygodnika "Marianne" wynika, że Strauss-Kahn wygrałby wybory prezydenckie we Francji wiosną 2012 roku, pokonując zdecydowanie Sarkozy'ego. Według tego sondażu Strauss-Kahn zostałby prezydentem w drugiej turze, zdobywając 61 proc. głosów z dużą przewagą nad swoim konkurentem - prezydentem Sarkozym, który mógłby liczyć jedynie na 39-procentowe poparcie.

Zwraca się jednak uwagę, że sondaż ma hipotetyczny charakter, gdyż szef MFW nie zadeklarował jeszcze, czy będzie się starał o najwyższy urząd w państwie. Jego kadencja w MFW upływa w 2012 roku i powszechnie uważa się, że ma on duże szanse na kolejną kadencję na czele tej instytucji.

pap