W Kairze płoną kościoły

W Kairze płoną kościoły

Dodano:   /  Zmieniono: 
W wyniku nocnych starć między chrześcijanami i muzułmanami w Kairze zginęło 12 osób, spłonęły też dwa kościoły koptyjskie. Po upadku prezydenta Hosniego Mubaraka w Egipcie wybuchają długo tłumione antagonizmy religijne, które podważają gotowość kraju do przeprowadzenia demokratycznych zmian.
Władze potwierdzają, że ofiary śmiertelne padły po obu stronach konfliktu, a aż 220 osób zostało rannych. Natychmiast podjęto też środki zapobiegawcze – zabroniono manifestacji przed jakimikolwiek obiektami religijnymi i zarządzono wzmożoną ochronę świątyń. Wiele osób twierdzi, że zamieszki jakie wybuchły w okolicach koptyjskich kościołów są wynikiem frustracji młodych ludzi pozostających bez pracy i nie należy ich łączyć z jakąkolwiek ideologią religijną.

Różnice wyznań podkreślają jednak poszczególne wspólnoty, które zaczynają wyładowywać agresję na sobie nawzajem. Jak wiele tego typu starć w Egipcie, wszystko zaczęło się od historii rzekomego uprowadzenia żony muzułmanina, która kiedyś była chrześcijanką wyznania koptyjskiego. Yassim Thaabet Anwar przybył do Kairu w poszukiwaniu swojej małżonki, która według niego była przetrzymywana w kościele św. Mina. Chrześcijanie z pobliskich dzielnic zaczęli otrzymywać wiadomości, że do ich świątyni zbliża się duża grupa uzbrojonych muzułmanów chcących odzyskać kobietę. W sobotę wieczorem chrześcijanie zebrali się by bronić kościoła i jako pierwsi otworzyli ogień do nadciągających muzułmanów. 

Motyw uprowadzonych kobiet, które zmuszane są do zmiany wiary, wywołał niepokoje religijne już latem 2010 roku. Sprawa Camilii Shehaty została nagłośniona gdy żona pastora kościoła koptyjskiego zniknęła na jakiś czas i podobno chciała przejść na islam. Kobieta wróciła jednak do męża, co społeczność muzułmańska odczytała jako ewidentne zmuszenie Shehaty do życia z chrześcijaninem. Od tego czasu, na zasadzie odwetu, muzułmanie zaatakowali wiele kościołów, m.in. w Aleksandrii gdzie zginęło 20 osób.  Egipcjanie wyznający islam chcieli jednoznacznego wystąpienia Camilii Shehaty i jej męża w celu rozwiania wszelkich wątpliwości odnośnie ich związku i wiary, co miało zażegnać konflikt. Tak też się stało – para wystąpiła w programie telewizyjnym, na kilka godzin przed wybuchem zamieszek w Kairze.

PAP