Technologiczna rewolucja w Kaplicy Sykstyńskiej

Technologiczna rewolucja w Kaplicy Sykstyńskiej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pięćdziesiąt czujników stale monitoruje warunki mikroklimatyczne panujące w Kaplicy Sykstyńskiej - poinformowano w związku z modernizacją systemu klimatyzacji najsłynniejszej kaplicy świata, odwiedzanego przez miliony turystów miejsca konklawe.
O technologicznej rewolucji w Kaplicy Sykstyńskiej poinformował dyrektor Muzeów Watykańskich Antonio Paolucci na łamach czwartkowego watykańskiego dziennika „L’Osservatore Romano". Podkreślił zarazem, że nie można ograniczyć liczby zwiedzających, gdyż jest to miejsce związane z tożsamością Kościoła. Dlatego, jak wyjaśnił szef Muzeów, konieczna była instalacja nowoczesnego systemu kontroli powietrza, by nie istniało żadne ryzyko dla bezcennych malowideł, w tym Sądu Ostatecznego Michała Anioła.

"Obcy goście przybyli, by dotrzymywać towarzystwa najsłynniejszym freskom na świecie" - napisał dyrektor Paolucci o zainstalowanych czujnikach. Dodał, że Kaplica Sykstyńska znajduje się pod czujną obserwacją naukowców od 2010 roku, kiedy przeprowadzono tam gruntowną akcję oczyszczania ścian z warstw kurzu i brudu, nakładających się od stuleci. Wtedy przyznano też, że system klimatyzacji zabytkowej kaplicy jest niewydajny, a zagrożeniem dla malowideł jest nawet wydychane przez tysiące ludzi dziennie powietrze oraz wilgoć. Groźny, mówili wtedy naukowcy, jest także kurz przynoszony przez turystów na butach.

Czujniki rejestrują temperaturę i poziom wilgotności oraz stężenie pyłu i kurzu, a także kierunek prądów powietrza.

PAP