Działający w Polsce od września 2009 r. system dozoru elektronicznego, od stycznia 2012 r. objął całą Polskę. Aktualnie w domach z elektroniczną obrączką na nodze przebywa 2948 osób – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Ponad połowa zaobrączkowanych mieszka na wsi. Wśród osób objętych dozorem elektronicznym dominują skazani za jazdę po pijanemu na rowerze albo za drobne kradzieże (po ok. 30 proc.).
"Gazeta Wyborcza" zapewnia, że system jest skuteczny - kilkadziesiąt osób próbowało się uwolnić od elektronicznego strażnika, ale nikomu nie udało się od niego uciec. Cytowani przez gazetę eksperci sugerują, by dozór elektroniczny został zapisany w kodeksie jako osobna kara (obecnie jest formą odbywania kary pozbawienia wolności).