Niskie emerytury cząstkowe (mają wynosić 50 procent pełnej emerytury, należnej po 67 latach pracy) spowodują, że przybędzie fikcyjnych rencistów – ostrzega „Dziennik Gazeta Prawna”.
Zdaniem dziennika ubezpieczone osoby, zamiast czekać na niskie świadczenia, będą masowo przechodzić na renty z tytułu niezdolności do pracy. Z rządowych wyliczeń wynika, że kobieta, która przejdzie na emeryturę w wieku 62 lat po przepracowaniu 35 lat, dostanie 685 zł miesięcznie. Łatwiejsze i korzystniejsze dla niej będzie przejście na rentę z tytułu niezdolności do pracy. Nie dość, że nie będzie musiała wykazywać się stażem pracy, to jeszcze dostanie świadczenie miesięczne wyższe o 114,18 zł.
Dlatego konieczna jest koordynacja obu systemów, emerytalnego i rentowego – podkreśla "Dziennik Gazeta Prawna".