Białoruś kontra... wina owocowe

Białoruś kontra... wina owocowe

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na Białorusi od 1 stycznia nie będzie można produkować ani handlować winami owocowymi (tzw. byrło - kosztujące ok. 4-6 złotych za butelkę) - w ten sposób władze Białorusi zamierzają walczyć z alkoholizmem - informuje "Gazeta Wyborcza".
Premier Michaił Miasnikowicz zapewnia, że tradycyjne wina będzie można na Białorusi nadal kupować - władze mówią "nie" jedynie "tanim podróbkom".

Oficjalnie na Białorusi jest obecnie ok. 190 tys. alkoholików - w rzeczywistości liczba ta może być jednak znacznie większa. W 2011 roku statystyczny mieszkaniec Białorusi wypił 15,1 litra spirytusu - pod tym względem Białoruś zajmuje 10 miejsce na świecie. W ciągu ostatnich pięciu lat sprzedaż alkoholu na Białorusi wzrosła o 40 proc.