Przegląd prasy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy Religa i Gęsicka pójdą śladem Mellera, na czym będzie zarabiać TV Trwam, jak miałaby wyglądać Polska w 2015 roku, dlaczego tabletka ekstazy jest tańsza niż piwo - o tym piszą dzisiejsze gazety.
Powołanie ministrów z Samoobrony to nie koniec rekonstrukcji rządu. Do kolejnej przebudowy gabinetu może dojść jeszcze w maju - dowiedziało się "Życie Warszawy". Rozwój regionalny, zdrowie i sprawy zagraniczne - z pracy tych resortów Jarosław Kaczyński jest najbardziej niezadowolony. I to właśnie ich szefom - Grażynie Gęsickiej, Zbigniewowi Relidze i Stefanowi Mellerowi - poświęcił lwią część przemówienia podczas ostatniego wyjazdowego posiedzenia klubu parlamentarnego PiS. "Prezes powiedział, że należy się bardzo poważnie zastanowić nad rządową przyszłością tej trójki liberalnych ministrów" - relacjonuje jeden z posłów PiS. Kilkanaście minut później do dymisji podał się pierwszy z wymienionych, szef MSZ. Czy Gęsicka i Religa podzielą jego los? Nieoficjalnie mówi się, że ich dymisja jest przesądzona. Na razie jednak Kaczyński potrzebuje ich jako "liberalnej przeciwwagi" dla ministrów Samoobrony, którzy w rządzie zameldują się lada dzień. Niepewny jest także los samego Kazimierza Marcinkiewicza. O słabej pozycji premiera najlepiej świadczy fakt, że na tym samym posiedzeniu oberwało się także i jemu. Kaczyński obarczył go winą za zbyt wolne tempo reform - czytamy w artykule "Będzie więcej zmian w rządzie".

Od czwartku TV Trwam będzie nadawać pasma telezakupowe. Reklamodawcy chcą sprawdzić, jak skuteczna jest stacja ojca Tadeusza Rydzyka, i... zarobić - pisze "Rzeczpospolita" w artykule "Ojciec Rydzyk walczy o rynek reklamy". Umowę z TV Trwam podpisał w zeszłym tygodniu szef firmy Telezakupy Mango Maciej Bukowski. Zgodnie z nią, cztery razy dziennie, od godz. 7 do 16, przez kwadrans pojawi się pasmo telezakupowe. Będzie wyjątkowe, bo produkty w nim reklamowane nie znajdą się w żadnej innej stacji. Dzięki temu, jeśli ktoś zamówi dany produkt, będzie wiadomo, że oglądał TV Trwam. "Chcemy w ten sposób sprawdzić, jaki potencjał reklamowy ma stacja" - mówi Bukowski. Chce go sprawdzić także sama telewizja, która w marcu rozpoczęła sprzedaż reklam. Umowa została podpisana do końca roku. Bukowski nie chce zdradzić kwoty, jaką zapłaci telewizji ojca Tadeusza Rydzyka. W paśmie telezakupowym będą reklamowane dwie, wybrane przez Mango, kategorie produktów: sprzęt gospodarstwa domowego oraz produkty dla pań. Bukowski będzie przecierał szlak, którym wkrótce mogą podążyć także inne firmy.

Rząd planuje z rozmachem: polska gospodarka ma być oparta na usługach i eksporcie, trzy czwarte Polaków będzie podłączonych do internetu, przybędzie nam 1,5 tys. km autostrad. To wszystko jest w Strategii Rozwoju Kraju do której dotarła "Gazeta Wyborcza". Rząd zajmie się projektem strategii do końca tygodnia. Realizacja tej wizji ma kosztować ponad 110 mld euro (blisko 424 mld zł) i zakończyć się już w 2015 r. Strategia będzie najważniejszym dokumentem w polityce rozwoju Polski. Wszystkie inne plany (np. strategia rozwoju kolei) będą musiały być z nią zgodne. To pierwszy kompleksowy plan rozwoju od 1989 r., który ma szansę na to, by nie zostać na papierze - bo na jego realizację są konkretne pieniądze, m.in. 72 mld euro z funduszy unijnych. Podobny plan (Narodowy Plan Rozwoju) stworzył już Jerzy Hausner - wicepremier w rządzie Marka Belki, ale NPR był bardziej skomplikowany i mniej elastyczny od SRK. Jak Polska miałaby wyglądać za dziewięć lat? Głównym celem strategii jest podniesienie poziomu życia Polaków, czyli: wzrost siły nabywczej ich dochodów, wzrost zatrudnienia, łatwiejszy dostęp do edukacji. Ma się również poprawić bezpieczeństwo, dostęp do infrastruktury (np. większy dostęp do internetu, więcej autostrad), czystsze ma być środowisko. Strategia kładzie mocny nacisk na tworzenie możliwości rozwoju gospodarczego - czytamy w artykule "Rządowa wizja Polski za dziewięć lat".

Gangi sprzedają narkotyki poniżej kosztów. Tabletka ekstazy jest tańsza niż piwo - alarmuje "Dziennik" w artykule "Śmierć za 2,50". Tylko wczoraj w Chojnowie koło Legnicy na Dolnym Śląsku w mieszkaniu należącym do pary młodych ludzi policjanci znaleźli używki warte 60 tys. zł: 11 tys. działek amfetaminy, marihuanę i tabletki ekstazy. Takich narkotykowych melin w Polsce są tysiące. A jak odkryli reporterzy gazety, dilerzy rozpoczęli właśnie niespotykaną wcześniej akcję promocyjną: sprzedają narkotyki poniżej kosztów zakupu. Dwa złote i pięćdziesiąt groszy - tyle na warszawskiej ulicy kosztuje tabletka ekstazy. To szybko uzależniający narkotyk w działaniu podobny do amfetaminy. Teraz przez niską cenę jest dostępny dla wszystkich. Dotąd cena jednej tabletki z charakterystycznym logo np. napisem "UFO" albo rysunkiem słoneczka, wahała się między 5 a 10 zł. Policja o przyczynach spadku cen na razie wie niewiele. "To nowy trend na rynku. Oznacza to, że gangi obrały inną drogę zdobywania klientów: sprzedawanie poniżej kosztów, albo na rynku pojawiła się nowa, nieznana wcześniej, bardzo tania partia narkotyków. To drugie jest jednak mniej prawdopodobne" - uważa policjant zajmujący się zwalczaniem handlarzy.

Trener Tysiąclecia i największa legenda polskiej piłki Kazimierz Górski przegrywa walkę z nowotworem jelit i przełyku - pisze "Fakt" w artykule "Mecz o życie Trenera Tysiąclecia". Stan pana Kazimierza bardzo poważny, dostaje dużo krwi i najlepsze leki, także o silnym działaniu przeciwbólowym. Rokowania są złe. Szpitalny kapelan udzielił Górskiemu ostatniego namaszczenia, ale pan Kazimierz się nie poddaje. Po czterech dniach kryzysu we wtorkowy wieczór odzyskał świadomość. - Wreszcie olimpijska forma - powiedział przyjaciołom z widoczną ulgą. Ale też często powtarzał: - Boże jak boli.

Przegląd prasy przygotował
Sergiusz Sachno

Przegląd prasy

Od poniedziałku, 13 lutego 2006, publikujemy codzienny przegląd prasy. Możesz go zamówić w formie newslettera, odwiedzając stronę: http://www.wprost.pl/newsletter/