Gigantyczne marnotrawstwo

Gigantyczne marnotrawstwo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska armia ma najdroższy na świecie przeciwlotniczy zestaw artyleryjski - podkpiwa "Dziennik" relacjonując w artykule "Polska armia ma najdroższy na świecie przeciwlotniczy zestaw artyleryjski - podkpiwa "Dziennik" relacjonując w artykule "Gigantyczne marnotrawstwo" raport NIK, z którego wynika, że resort wydał na ten pojedyńczy egzemplarz 315 mln zł. "Dziennik" nazywa to gigantycznym marnotrawstwem w Ministerstwie Obrony Narodowej. Badania nad opracowaniem zestawu artyleryjskiego "Loara" trwały bowiem kilkanaście lat i zakończyły się kompromitacją. Gazeta pisze, że w 1992 roku MON miało ambitne plany: wojska lądowe miały dostać 130 przeciwlotniczych zestawów artyleryjskich i 130 samobieżnych zestawów rakietowych. Po latach góra urodziła mysz. W 2003 roku ministerstwo zrezygnowało z rakiet. Warszawski Radwar wyprodukował przeciwlotniczy zestaw artyleryjski "Loara" wyposażony w działa i konwencjonalną amunicję. Powstał jeden jedyny egzemplarz. I na tym na razie się skończyło. Rozważa się co najwyżej zamówienie niewielkiej partii tych zestawów, ale żadna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła." raport NIK, z którego wynika, że resort wydał na ten pojedyńczy egzemplarz 315 mln zł. "Dziennik" nazywa to gigantycznym marnotrawstwem w Ministerstwie Obrony Narodowej. Badania nad opracowaniem zestawu artyleryjskiego "Loara" trwały bowiem kilkanaście lat i zakończyły się kompromitacją. Gazeta pisze, że w 1992 roku MON miało ambitne plany: wojska lądowe miały dostać 130 przeciwlotniczych zestawów artyleryjskich i 130 samobieżnych zestawów rakietowych. Po latach góra urodziła mysz. W 2003 roku ministerstwo zrezygnowało z rakiet. Warszawski Radwar wyprodukował przeciwlotniczy zestaw artyleryjski "Loara" wyposażony w działa i konwencjonalną amunicję. Powstał jeden jedyny egzemplarz. I na tym na razie się skończyło. Rozważa się co najwyżej zamówienie niewielkiej partii tych zestawów, ale żadna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.