Minister na celowniku prokuratury

Minister na celowniku prokuratury

Dodano:   /  Zmieniono: 
Według "Dziennika" Jarosław Kaczyński ma pierwszą aferę w rządzie. Michał Seweryński, do niedawna szef resortu edukacji, jest odpowiedzialny za nadużycia finansowe przy komputeryzacji szkół. Ale dalej jest ministrem - teraz szkolnictwa wyższego. Afera trafiła już do prokuratury. Zawiadomienie złożył również minister, ale z LPR, Roman Giertych. Poinformował też o całej sprawie premiera. Począwszy od tego, że o przekrętach, do jakich doszło w MEN tuż po wyborach, Seweryński sam powiadomił kontrolerów NIK. "To niecodzienna sytuacja, bo minister doniósł sam na siebie" - przyznają inspektorzy. "Dziennik" dotarł do jeszcze nieoficjalnego raportu NIK, który badał komputeryzację szkół w wykonaniu urzędników ministra Seweryńskiego. Skarb Państwa mógł na tym stracić nawet 200 mln zł. Na czym polegał przekręt? Z raportu NIK wynika, że MEN płaciło firmom informatycznym za pracownie komputerowe, które istniały tylko na papierze. Inspektorzy zarzucają Seweryńskiemu niegospodarność, poważne naruszenie dyscypliny finansów publicznych i brak nadzoru nad urzędnikami - czytamy w artykule "Minister na celowniku prokuratury".