Samoobrona rodzin

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na liście wyborczej Samoobrony w woj. pomorskim są trzy Hojarskie - Magda, Anna i Danuta (ale nie ta znana z Sejmu). Do tego krewni i znajomi posłanki noszący inne nazwiska - od siostrzenicy po masażystę i jasnowidza - ujawnia "Gazeta Wyborcza" w tekście "Samoobrona rodzin". Rządząca pomorską Samoobroną posłanka Danuta Hojarska umieściła wśród kandydatów do samorządu cztery bliskie krewniaczki. Do polityki wkracza w ten sposób jej 22-letnia córka Magdalena, studentka stosunków międzynarodowych. Kilka miesięcy temu posłanka zatrudniła ją w swoim biurze (staż finansowała Unia Europejska). - Taki staż świetnie przygotował córkę do pracy w samorządzie - mówi Hojarska. Kolejną Hojarską jest 52-letnia mieszkanka wsi Słonowice pod Słupskiem. Mandat ma praktycznie pewien, bo nosi to samo imię co posłanka. Danuta Hojarska numer dwa to szwagierka parlamentarzystki (żona brata jej nieżyjącego męża), była księgowa. Trzecia Hojarska ma na imię Anna i mieszka we wsi Ostaszewo na Żuławach. 60-letnia kandydatka jest emerytowaną rolniczką, drugą szwagierką posłanki. Czwarta krewna to siostrzenica - 28-letnia Katarzyna Figiel. Na liście są też bliżsi i dalsi znajomi posłanki. Doktor Mahmed Totongi pomagał Hojarskiej zwalczyć bóle kręgosłupa. Z czasem zaczął się pojawiać na partyjnych uroczystościach Samoobrony. Krzysztof Jackowski to jasnowidz, z którego usług posłanka korzystała w 2002 r. w czasie poszukiwań zaginionego męża. Ciało męża znaleziono w innym miejscu, niż wskazał Jackowski. Żuławską wioskę Ostaszewo reprezentuje na liście jeszcze koleżanka córki Hojarskiej - 22-letnia Monika Maszota. W Pomorskiem Samoobrona blokuje się z PiS i LPR, więc szanse kandydatów Hojarskiej znacznie wzrastają.