PiS ukarało największego leniucha w Sejmie

PiS ukarało największego leniucha w Sejmie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Poseł Jacek Kurski trafi na dywanik do szefa klubu PiS Marka Kuchcińskiego. Powód to lenistwo. Władze klubu już trzy razy nałożyły na Kurskiego kary po 1000 zł. Ponieważ poseł nie chce ich zapłacić, czeka go poważna rozmowa z Kuchcińskim - podaje "Fakt" w tekście "PiS ukarało największego leniucha w Sejmie". Nie przychodzi na posiedzenia, lekceważy pracę w komisjach sejmowych i co najgorsze - zawala głosowania, nawet te kluczowe dla koalicji. Jacek Kurski raz doprowadził do tego, że trzeba było przerwać obrady rządu, by ministrowie z premierem na czele zapewnili PiS-owi głosy na sali sejmowej - relacjonuje dziennik. Poseł nie był na sześciu kilkudniowych posiedzeniach Sejmu i nie pracował w swoich komisjach. Za to wszystko szefowie klubu kazali mu wpłacić pieniądze na konto domu dziecka. "Nie może być tak, że poseł rządzącej koalicji lekceważy sobie obowiązki. Musi być poważnym posłem" - mówi "Faktowi" Kuchciński.