Wadim Maranhao, który pełni obowiązki przewodniczącego Izby Deputowanych poinformował, że przycylił się do wniosku byłego ministra sprawiedliwości w rządzie obecnej prezydent Jose Eduardo Cardozy, który poprosił o anulowanie sesji izby niższej parlamentu.
Tymczasowy szef Izby Deputowanych poinformował, że w jego przekonaniu podczas sesji nie zapewniono prezydent „pełnego prawa do obrony”. Przypomnijmy, w trakcie głosowania 17 kwietnia 367 deputowanych poparło procesowanie wniosku o usunięcie prezydent ze stanowiska. 11 maja w tej sprawie wypowiedzieć miał się Senat, jednak nie wiadomo czy dojdzie do głosowania w sprawie impeachmentu prezydent w związku z decyzją Maranhao, który dodał, że zwoła nową sesję podczas której rozpatrzona zostanie możliwość nowych prac nad odwołaniem głowy państwa.
Problemy Rousseff rozpoczęły się po ujawnianie afery korupcyjnej, nadużyć finansowych i manipulowania danymi dotyczącymi budżetu. Sama prezydent nie jest zamieszana w aferę, jednak zdaniem polityków musi ponieść odpowiedzialność polityczną.