Informację o wystrzeleniu pocisków potwierdził Martin O'Donnell z Dowództwa Sił Strategicznych USA (USSTRATCOM). Pierwszy pocisk przeleciał około 150 km i jego start był nieudany. Drugi natomiast przeleciał dystans ok. 400 km i wpadł do Morza Japońskiego. Dane na jego temat wciąż są analizowane przez Koreę Południową.
W związku z kolejną próbą rakietową, na którą zdecydowały się władze w Pjongjangu, Japonia wydała oświadczenie. Podkreślono w nim m.in., że działania Korei Płn. są pogwałceniem rezolucji ONZ.
Kim Dzong Un strzela i grozi...
To nie pierwsze testy rakietowe Korei Północnej w ostatnim czasie. 18 marca Pjongjang zdecydował się wystrzelić rakiety balistyczne, mimo że w Korei Południowej trwały wspólne amerykańsko-południowokoreańskie ćwiczenia wojskowe (2-20 marca - red.), w których brało udział około 17 000 żołnierzy sił zbrojnych Waszyngtonu oraz 300 000 żołnierzy z Korei Południowej. Pociski krótkiego zasięgu Pjongjang odpalił 10 marca.
Kim Dzong Un, lider Korei Północnej poinformował również, że naukowcom z jego państwa udało się zminiaturyzować ładunki nuklearne, w taki sposób, że mogą one być przenoszone przez rakiety balistyczne.
...a ONZ nakłada sankcje
Działania Pjongajngu mogą być odpowiedzią nie tylko na manewry, ale także przyjęte 2 marca sankcje Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych, których przyjęcie spowodowało wystrzelenie przez Koreę Północną rakiety na orbitę okołoziemską.