Prezydent Turcji uniknął śmierci, bo w samolocie zabrakło paliwa?

Prezydent Turcji uniknął śmierci, bo w samolocie zabrakło paliwa?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Recep Tayyip Erdogan
Recep Tayyip Erdogan Źródło:Newspix.pl / ABACAPRESS.COM
Z doniesień tureckich mediów wynika, że w samolocie pilotowanym przez uczestników zamachu stanu zabrakło paliwa. Ponieważ puczyści musieli zawrócić na lotnisko, aby zatankować, odrzutowiec na pokładzie którego znajdował się Recep Tayip Erdogan mógł spokojnie odlecieć w kierunku Stambułu.

Przypomnijmy, że15 lipca w Ankarze, stolicy Turcji oraz m.in. Stambule, doszło do próby wojskowego zamachu stanu. Do zdarzenia doszło około godz. 22, a po godz. 9 (czasu polskiego) tureckie władze ogłosiły, że udało się powstrzymać puczystów. W walkach, które wybuchły, zginęło ponad 270 osób, a blisko 1,5 tys. zostało rannych. Zaatakowano m.in. budynek tureckiego parlamentu, siedziby tureckich telewizji i siedzibę sztabu generalnego.

O losie przewrotu wojskowego miał przesądzić przypadek?

Jak twierdzi popierający prezydenta dziennik "Yeni Safak" o losie przewrotu wojskowego miał przesądzić przypadek. W momencie, gdy armia próbowała przejąć władzę w kraju, Recep Tayip Erdogan przybywał wraz z rodziną w Marmaris, jednym z najbardziej znanych tureckich kurortów położonych w zachodniej części kraju. Za pośrednictwem telewizji CNN Turk głowa państwa zwróciła się do obywateli z apelem o wyjście na ulice i wyrażenie poparcia dla przywódcy kraju.

Zdaniem reporterów „Yeni Safak” Erdogan miał dwukrotnie uniknąć śmierci. Krótko po rozpoczęciu całej akcji hotel, w którym mieszkał prezydent miał zostać zaatakowany przez grupę kilkunastu puczystów. Ponieważ prezydent został o tych planach uprzedzony, udało mu się przenieść w inne bezpieczne miejsce.

Z medialnych doniesień wynika, że głowa państwa trafiła do miejscowości Dalaman, gdzie lojalni żołnierze zapewnili Erdoganowi odrzutowiec, którym miał się udać w kierunku Stambułu. W trakcie lotu załoga odrzutowca otrzymała informację o przejęciu przez puczystów samolotu F-16. Uczestnicy zamachu stanu nie zdołali jednak zaatakować Erdogana, ponieważ w pilotowanej przez nich maszynie zabrakło paliwa. Puczyści musieli więc zawrócić na lotnisko, by zatankować F-16. W tym czasie prezydent  doleciał do Stambułu.

Źródło: Yeni Safak