Sytuacja miała miejsce w norweskim mieście Flekkefjord na południu kraju. Jeden z funkcjonariuszy został zauważony, jak rozmawia przez telefon, prowadząc służbowy radiowóz. Nie podano dokładnych danych, ani nawet zdjęcia kierowcy, policjant jednak sam odpowiedział na post internauty.
Media podają, że funkcjonariusz ukarał się mandatem w wysokości 1300 koron norweskich, czyli około 600 złotych.
– Wypisałem mandat, żeby dać sobie nauczkę – wyjaśniał swoją decyzję w rozmowie z lokalnymi mediami. Przyznał, że nie pamięta sytuacji opisywanej na Facebooku, ale zdarzało mu się już wcześniej korzystać ze smartfonu w radiowozie. Uznał, że powinien świecić dobrym przykładem.
To kolejny tego lata przypadek nałożenia przez policjanta z Norwegii mandatu na samego siebie. Wcześniej funkcjonariusz z wodnej jednostki patrolowej ukarał się mandatem za brak wymaganej kamizelki ratunkowej.