Taksówkarze w stolicy Portugalii demonstrowali w proteście przeciwko nieuczciwej ich zdaniem konkurencji ze strony o wiele tańszego przewoźnika, firmy Uber. Podczas manifestacji doszło do starć z pilnującą porządku policją. Funkcjonariusze próbujący odblokować rondo na jednej z głównych ulic miasta, zostali zaatakowani przez tłum. Odpowiedzieli gazem łzawiącym i salwą z broni gładkolufowej. Zatrzymano dwóch najbardziej agresywnych taksówkarzy.
Władze miasta tłumaczyły, że usunięcie 4-tysięcznego tłumu protestujących było konieczne dla odblokowania głównej ulicy dojazdowej do lotniska. Według przedstawionym przez organizatorów protestu wniosku blokowanie tego rejonu miasta nie zostało uwzględnione.
Taksówkarze, podobnie jak w wielu innych metropoliach Europy, protestowali przeciwko aplikacji Uber. Pozwala ona osobom prywatnym, nieposiadającym licencji i nieopłacającym specjalnych podatków, przewozić klientów za pieniądze. Portugalczycy domagali się całkowitego zdelegalizowania firmy Uber.