Według szefa czarnogórskiej policji Slavko Stojanovicia, mężczyźni mieli planować ataki na budynki rządowe oraz – prawdopodobnie – na wysoko postawionych urzędników. Jak przekazał Stojanović, ataku mieli dokonać zaraz po zakończeniu trwających w niedzielę w Czarnogórze wyborów. Z jego relacji wynika, że do ataków mieli wykorzystać broń automatyczną, jednak nie doprecyzował, czy została ona gdzieś ukryta, czy też została zarekwirowana podczas policyjnej obławy.
Funkcjonariusze z Czarnogóry aresztowali 20 Serbów, jeden wciąż jest poszukiwany. Stojanović zapowiedział, że zatrzymani mężczyźni zostaną oskarżeni o terroryzm i o stworzenie organizacji przestępczej.
Wybory, odbywające się 16 października w Czarnogórze, są czwartymi od 2006 roku, gdy ten kraj odłączył się od Serbii. Tegoroczne głosowanie przebiega w napiętej atmosferze, ponieważ obecnie rządząca w tym kraju Demokratyczna Partia Socjalistów (DPS), która jest liderem przedwyborczych sondaży, od jakiegoś czasu stara się o akcesję Czarnogóry do Unii Europejskiej oraz o wejście do NATO, co nie spotyka się z aprobatą opozycyjnego DF (Frontu Demokratycznego, koalicji partii proserbskich i prorosyjskich), który takie działania krytykuje.