Zarówno kandydatka demokratów Hillary Clinton, jak i kandydat Republikanów Donald Trump wieczór wyborczy spędzą w Nowym Jorku. Hillary Clinton na wyniki wyborów oczekiwać będzie w centrum kongresowym Jacoba Javitza na Manhattanie. Donald Trump z kolei będzie przebywał w hotelu Hilton, oddalonym o 2 km od centrum Javitza.
Jak informuje telewizja NBC, władze Nowego Jorku zgodziły się na to, aby w razie zwycięstwa kandydatki Demokratów, nad Nowym Jorkiem rozbłysły fajerwerki. Pokaz jednak odwołano, a powodu tej decyzji nie podano.
Z najnowszego sondażu Reuters/Ipsos wynika, że kandydatka demokratów Hillary Clinton ma aż 90 proc. szans na zwycięstwo. Według sondażu przeprowadzonego przez Reuters/Ipsos, Hillary Clinton może liczyć na 303 głosy elektorskie, natomiast Donald Trump na 235 głosów. Elektorzy zazwyczaj głosują na kandydata, który zwyciężył w wyborach powszechnych w swoim stanie. Czasami zdarza się, że nie głosują na osobę, którą popierali podczas kampanii, co sprawia, że może zdarzyć się sytuacja, że prezydentem zostanie człowiek, który w głosowaniu powszechnym zdobył mniej głosów od swojego przeciwnika. Wybory wygrywa ten kandydat, który uzyska minimum połowę głosów (270). Jeżeli dwóch kandydatów ma taką samą liczbę głosów elektorskich, wyboru prezydenta dokonuje Izba Reprezentantów.
Czytaj też:
Najnowszy sondaż. Clinton z 90 proc. szans na zwycięstwo