WikiLeaks: Wątek rozmowy Obama-Kaczyński w mailach ludzi Clinton. "Polacy próbowali postawić nas pod ścianą"

WikiLeaks: Wątek rozmowy Obama-Kaczyński w mailach ludzi Clinton. "Polacy próbowali postawić nas pod ścianą"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent USA Barack Obama i Hillary Clinton
Prezydent USA Barack Obama i Hillary Clinton Źródło:Newspix.pl / ABACA
W ujawnionych przez WikiLeaks mailach ludzi Hillary Clinton z 2008 roku pojawiają się wątki Donalda Tuska oraz Lecha Kaczyńskiego - opisuje Wirtualna Polska.

Korespondencja z 8 listopada 2008 roku to wymiana maili między Johnem Podestą (obecnie szef sztabu wyborczego Clinton, wtedy - szefa think tanku Center for American Progress) a Denisem McDonoughe'em ze sztabu strategii komunikacyjnej Rady Bezpieczeństwa Narodowego (obecnie szef personelu Białego Domu).

Wirtualna Polska przypomina, że Podesta i McDonough rozmawiali o wydarzeniach, jakie miały miejsce tuż po wyborach w USA w 2008 roku. Po tym, jak Barack Obama zwyciężył 8 lat temu w wyborach, odbył telefoniczną rozmowę z premierem Donaldem Tuskiem i prezydentem Lechem Kaczyńskim. Podczas rozmowy z prezydentem Kaczyńskim pojawił się temat tarczy antyrakietowej: Obama podtrzymał swoje obietnice z kampanii (że popiera te systemy, ale tylko w określonych przypadkach), nie dając jednoznacznego stanowiska. Z kolei Kancelaria RP po tej rozmowie wydała komunikat, jakoby Obama popierał pojawienie się tarczy w Polsce. Po tej publikacji Stany Zjednoczone wydały sprostowanie w tej sprawie.

"Polacy próbowali postawić nas pod ścianą"

W ujawnionych mailach Podesta dopytuje McDonougha o stanowisko Baracka Obamy ws. tarczy antyrakietowej. McDonough odpowiedział mu, że poparcie dla rozmieszczenia jej nadal jest, jest warunek – należy sprawdzić, czy "technologia działa" (co było zgodne z linią przyjętą przez Obamę). Następnie McDonough napisał, że podczas rozmowy Obama-Kaczyński "Polacy próbowali postawić nas pod ścianą".

Później McDonough napisał do Podesty, że kwestia tarczy antyrakietowej wyszła od prezydenta Kaczyńskiego, ale Barack Obama nie zajął stanowiska. "Ich najlepsza wymówka jest taka, że zinterpretowali milczenie jako przyzwolenie" – pisał i jak dodał, to właśnie z tego względu zdecydował się "wypuścić komunikat" w tej sprawie.

Czytaj też:
FBI ma zgodę na sprawdzenie tajemniczych maili. Mają one związek z Hillary Clinton?

Źródło: Wirtualna Polska