Europa pod śniegiem

Europa pod śniegiem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nagłe i obfite opady śniegu w Europie spowodowały chaos komunikacyjny, a tysiące ludzi pozbawiły prądu. Zamknięte jest lotnisko Ruzynie w Pradze; zakłócenia dotknęły też ruch na lotniskach w innych krajach.
Do Davos (w Szwajcarii), gdzie rozpoczęło się Światowe Forum Gospodarcze, nie mógł wystartować żaden śmigłowiec i zaproszeni goście, poczynając od kanclerz Niemiec Angeli Merkel, musieli tam się udać samochodami. Na lotnisku Kloten pod Zurychem odwołano rano 32 loty na trasach europejskich, a na lotnisku obsługującym Bazyleę i Miluzę - 37. Zmiany rozkładów dotknęły ponad 2 tys. podróżnych.

Opóźnienia wystąpiły także na niemieckich lotniskach, w Monachium, Dreźnie i Lipsku. W Stuttgarcie, gdzie ruch wstrzymano od wtorku wieczorem, do południa w środę, lotnisko zostało już częściowo otwarte.

O trzeciej rano zamknięto lotnisko w Pradze, gdyż odpowiednie służby nie nadążały z odśnieżaniem pasów startowych. Początkowo ruch miał zostać wznowiony o godz. 22.00, ale nieustające opady zmusiły obsługę portu do przedłużenia tego stanu do czwartku rano. Odwołano w sumie 345 lotów.

Pogoda dała się we znaki mieszkańcom północnej Hiszpanii, gdzie z powodu intensywnych opadów zamknięto drogę A15 łączącą wybrzeże z Pampeluną; ruch wstrzymano także na ponad 20 drogach górskich. Na południu kraju szaleją wichury. W Sewilli zginęła 72-letnia kobieta uderzona powalonym przez wiatr drzewem.

We Francji, w departamencie Ardeche na południu, zginął kierowca, którego wóz został uderzony przez piaskarkę. W Burgundii na trasie Paryż-Lyon utknęło ok. 6 tys. kierowców, blokując drogę w obie strony na odcinku ponad 140 km. Ok. 80 tys. francuskich gospodarstw domowych pozbawionych zostało elektryczności, zwłaszcza w Owernii i regionie Limousin, położonym na północno-zachodnim krańcu Masywu Centralnego, gdzie część linii przesyłowych zerwała się pod ciężarem śniegu. Według firmy energetycznej EDF nie wiadomo, kiedy sytuacja wróci do normy.

Obfite opady śniegu i gwałtowne podmuchy wiatru, osiągające prędkość do 80 km/h, zaatakowały także Włochy. Na rzymskim lotnisku Fiumicino odwołano 12 lotów, doszło też do opóźnień, ponieważ korzystano z tylko jednego pasa startowego. W portach w Liworno i Neapolu zawieszono kursowanie promów i statków obsługujących połączenia z wyspami. W północnych i środkowych Włoszech, w Alpach i Abruzzach (najwyższe pasmo Apeninów), kierowcy musieli założyć na koła łańcuchy - bez nich nie było mowy o jeździe. W Górnej Adydze zamknięto przejścia na przełęczach w rejonie graniczącym z Austrią.

Na południu Austrii, w Karyntii, w nocy z wtorku na środę utknęło na drogach ok. 300 ciężarówek. Unieruchomione samochody, niewyposażone w łańcuchy, zablokowały drogi w dolinie Drawy, gdzie utworzył się ośmiokilometrowy korek. W ciągu nocy spadło tam do metra śniegu. Obfite opady spowodowały pozrywanie linii energetycznych - prądu zostało pozbawionych 12 tys. domów.

Śnieg i gołoledź sparaliżowały ruch na drogach w południowej części Niemiec, gdzie w wypadku drogowym zginęły trzy osoby. Do zakłóceń w ruchu na autostradach dochodziło już w nocy z wtorku na środę. Na niektórych odcinkach autostrady A8 z Monachium przez Stuttgart do Karlsruhe obowiązuje zakaz ruchu dla ciężarówek powyżej 3,5 ton. W okolicach Monachium na autostradach A9 i A91 wydarzyło się w ciągu kilku godzin dziewięć poważnych wypadków. W Badenii-Wirtembergii zanotowano blisko 500 wypadków, 34 osoby odniosły obrażenia. Niemiecka policja apeluje o dostosowanie prędkości do trudnych warunków oraz o korzystanie z opon zimowych. W Monachium i Stuttgarcie wystąpiły też ograniczenia w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Autobusy i pociągi kursowały nieregularnie i wielu mieszkańców obu miast dotarło z opóźnieniem do pracy. Bardziej wysportowani zakładali narty biegowe.

Strefa opadów będzie stopniowo przesuwała się z południa na północny-wschód Niemiec. Najbardziej intensywne opady spodziewane są w graniczącej z Czechami i Polsce Saksonii. Przewiduje się, że przybędzie tam od 10 do 15 cm świeżego śniegu.

Tymczasem na Islandii, w pobliżu Koła Podbiegunowego, zanotowano rekordowo wysoką temperaturę - plus 20 stopni Celsjusza. Poprzedni rekord, z połowy stycznia 1999 r., wynosił 18,8 st. C.

pap, em