Brytyjski rząd przegrał w Sądzie Najwyższym. Brexitu jednak nie będzie?

Brytyjski rząd przegrał w Sądzie Najwyższym. Brexitu jednak nie będzie?

Brexit, zdjęcie ilustracyjne
Brexit, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / fot. roadsigns
Brytyjski Sąd Najwyższy orzekł, że do rozpoczęcia negocjacji z UE w sprawie Brexitu rząd premier Theresy May potrzebuje zgody parlamentu. Za takim rozwiązaniem głosowało 8 z 11 sędziów Sądu Najwyższego.

Procedura wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej według planu ma rozpocząć się w marcu tego roku. Przed rozpoczęciem ostatnich negocjacji z Unią Europejską, brytyjska premier Theresa May w specjalnym przemówieniu określiła kierunki i cele swojego rządu w związku z Brexitem. Zapowiedziała również przeprowadzenie w parlamencie dodatkowego głosowania w kwestii opuszczenia UE. Aby jednak Brexit stał się faktem, zgodę musi wydać parlament. Wyrok w tej sprawie wydał brytyjski Sąd Najwyższy.

Decyzja brytyjskiego Sądu Najwyższego oznacza, że przed rozpoczęciem negocjacji z Unią Europejską, rząd musi uzyskać zgodę na ich przeprowadzenie. Głosowanie w tej sprawie musi się odbyć w parlamencie. Wyrok sądu oznacza jednak, że nie będą konieczne zgody parlamentów Szkocji, Walii oraz Irlandii Północnej. Za takim rozwiązaniem głosowało 8 z 11 sędziów Sądu Najwyższego. Sąd odrzucił argumenty brytyjskiego rządu dotyczące tzw. królewskiego przywileju.

Prezes Sądu Najwyższego David Neuberger tłumaczył, że referendum ma wielkie znaczenie polityczne, ale prawo wymaga aby decyzję w kluczowych dla kraju sprawach podjął również parlament. Jest to jedyny sposób dozwolony przez konstytucję, aby nadać referendum moc wykonawczą.

Wyrok w sprawie głosowania w parlamencie jest ostateczny i potwierdza orzeczenie Wysokiego Trybunału, który również stwierdził, iż rząd nie może uruchomić procedury z art. 50 traktatu lizbońskiego i rozpocząć negocjacji w sprawie Brexitu bez zgody obu izb parlamentu. Rząd Theresy May odwołał się od tego wyroku.Tuż po ogłoszeniu wyroku Sądu Najwyższego premier Theresa may stwierdziła, że decyzja ta nie ma wpływu na harmonogram Brexitu.

Czytaj też:
Premier Wielkiej Brytanii zapowiada: Obywatele krajów Unii Europejskiej będą „nadal mile widziani”

Źródło: Reuters