Rosyjski okręt szpiegowski u wybrzeży USA. Pierwszy raz za prezydentury Trumpa

Rosyjski okręt szpiegowski u wybrzeży USA. Pierwszy raz za prezydentury Trumpa

Flaga Rosji (fot. fotolia/oskanov)
Rosyjski okręt szpiegowski został zauważony u wschodnich wybrzeży USA – podaje Fox News. Stacja podkreśla, że to pierwszy taki incydent za czasów prezydentury Trumpa. Zarazem zauważa, że doszło do niego w dniu, gdy Biały Dom zaprezentował zdecydowane stanowisko prezydenta w sprawie konieczności zwrotu Krymu przez Rosję.

Rosyjski okręt rozpoznawczy Wiktor Leonow znajdował się w odległości 70 mil od wybrzeża Delaware i kierował się na północ z prędkością 10 węzłów. Oznacza to, że płynął po wodach międzynarodowych, bowiem wody terytorialne USA kończą się w odległości 12 mil morskich. Fox News podaje, że nie wiadomo, dokąd zmierzała jednostka.

– Przedstawiciel amerykańskiej armii w rozmowie z Fox News przypomniał,, że po raz ostatni jednostka zbliżyła się do terytorium USA w 2015 roku. – Okręt ten może przechwytywać dane telekomunikacyjne czy sygnały radarów sonarów marynarki wojennej – uzupełnił drugi informator stacji.

Zabronione rakiety

We wtorek „New York Times” poinformował z kolei, że Rosja w tajemnicy rozmieściła nowe rakiety samosterujące. „Krok ten stanowi duże wyzwanie dla prezydenta Trumpa, który obiecał poprawę stosunków z prezydentem Rosji” – zaznacza „NYT”. Podkreślany jest także kontekst wypłynięcia tej informacji. Zbiegło się to bowiem w czasie z dymisją Michaela Flynna ze stanowiska doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa. Nastąpiła ona w atmosferze podejrzeń o zbyt bliskie kontakty z Rosją.

Czytaj też:
„NYT”: Rosja złamała układ z czasów zimnej wojny. Kreml „po cichu” rozmieścił nowe rakiety

Źródło: Fox News