MSZ potępia atak chemiczny w Syrii. „Domagamy się ustalenia winnych i pociągnięcia ich do odpowiedzialności”

MSZ potępia atak chemiczny w Syrii. „Domagamy się ustalenia winnych i pociągnięcia ich do odpowiedzialności”

Ratownicy udzielają pomocy ofiarom ataku przy pomocy broni chemicznej
Ratownicy udzielają pomocy ofiarom ataku przy pomocy broni chemicznej Źródło:Newspix.pl / fot. ABACA
W syryjskiej prowincji Idlib doszło do ataku z użyciem broni chemicznej. Według szacunkowych danych Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka co najmniej 58 udusiło się trującymi oparami. W związku z atakiem oświadczenie wydało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

„W związku z atakiem w dniu 4 kwietnia br. w okolicach syryjskiej miejscowości Idlib, w rezultacie którego śmieć poniosło co najmniej 58 cywili, w tym kobiety i dzieci, Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraża głębokie oburzenie oraz zaniepokojenie ostatnią eskalacją walk w konflikcie syryjskim” – czytamy w oświadczeniu MSZ.

Polski resort spraw zagranicznych „stanowczo potępił zleceniodawców i sprawców tej straszliwej zbrodni dokonanej prawdopodobnie z użyciem broni chemicznej” oraz „zaapelował do stron konfliktu o przerwanie walk i powstrzymanie wszelkich incydentów, które miałyby prowadzić do ponownego rozkręcenia spirali przemocy i zniszczeń”. „Domagamy się zbadania okoliczności tego tragicznego zdarzenia oraz ustalenia winnych i pociągnięcia ich do odpowiedzialności” – napisano w komunikacie.

MSZ zwrócił uwagę na fakt, iż „w Brukseli odbywa się międzynarodowa konferencja dotyczącej konfliktu w Syrii z udziałem przedstawicieli państw członkowskich UE, w tym Polski, a także USA i Rosji”. Wobec tego, „ministerstwo wezwało do kontynuowania rozmów między przedstawicielami ugrupowań opozycyjnych i władz w Damaszku, dla wypracowania porozumienia prowadzącego do trwałego przerwania walk w drodze procesu transformacji politycznej”.

W komunikacie przekazano również najszczersze wyrazy współczucia społeczeństwu syryjskiemu z powodu śmierci 58 osób.

twitter

Atak z użyciem broni chemicznej

Broń chemiczna została użyta w miejscowości Chan Szajchun w prowincji Idlib. Region ten jest kontrolowany przez sojusz rebeliantów oraz dżihadystów z grup powiązanych z Al-Kaidą. Od wielu tygodni trwają tam regularne naloty prowadzone przez lotnictwo rosyjskie oraz siły prezydenta Baszszara al-Asada. Według szacunkowych danych Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wyniku ataku śmierć poniosło 58 osób, w tym co najmniej 11 dzieci. Bilans ofiar może jednak wzrosnąć, ponieważ w szpitalach przebywa obecnie blisko 160 osób. Część z nich jest w bardzo ciężkim stanie. Zdaniem lekarzy objawy zdiagnozowane u rannych wskazują, że do przeprowadzenia ataku mógł zostać użyty sarin.

Na chwilę obecną nie wiadomo, kto przeprowadził atak z użyciem broni chemicznej. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka może za nim stać rosyjskie lotnictwo lub siły Baszszara al-Asada. Główne siły syryjskiej opozycji wskazują niemal na pewny udział w ataku sił prezydenta.

Czytaj też:
Atak chemiczny w Syrii. Są ranni po stronie sił opozycji

Źródło: Ministerstwo Spraw Zagranicznych / Wprost.pl