Rzecznik Kremla ostrzega USA. „Nasza cierpliwość jest na wyczerpaniu”

Rzecznik Kremla ostrzega USA. „Nasza cierpliwość jest na wyczerpaniu”

Dmitrij Pieskow
Dmitrij Pieskow Źródło:Newseria / ABACA
Dmitrij Pieskow zapowiedział, że Rosja w końcu zacznie odpowiadać na wrogie ruchy Amerykanów. To reakcja na odcięcie rosyjskich dyplomatów od części wykorzystywanych do niedawna nieruchomości.

Rzecznik rosyjskich władz Dmitrij Pieskow w poniedziałek na konferencji prasowej odniósł się do kolejnego kroku Stanów Zjednoczonych, pogarszającego i tak beznadziejne obecnie stosunki obu krajów. Przyznał, że Rosjanie mają dosyć upokorzeń ze strony USA i są na skraju cierpliwości po kolejnych zaczepnych gestach Białego Domu. Tym razem chodzi o zamknięcie Rosjanom dostępu do nieruchomości dyplomatycznych w Stanach Zjednoczonych. Pieskow stwierdził, że nie da się uniknąć zasady wzajemności, o której mówiono już wcześniej, sugerując Amerykanom zmianę kursu. Nie zanosi się jednak, aby rozwścieczeni zuchwałymi działaniami rosyjskich hakerów Amerykanie mieli odpuścić. Od czasu wyrzucenia z kraju w grudniu ubiegłego roku grupy aż 35 rosyjskich dyplomatów, USA są na kursie kolizyjnym z Kremlem.

– Rosyjska cierpliwość w tej sprawie jest na wyczerpaniu. Wspominaliśmy o tym na wielu poziomach. Jeśli chodzi o niuanse, to raczej materia naszego ministra spraw zagranicznych – powiedział rzecznik Kremla w odpowiedzi do dziennikarzy, domagających się stanowiska w kwestii sporu dyplomatycznego pomiędzy mocarstwami. Pieskow jest kolejnym istotnym przedstawicielem rosyjskich władz, po rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Marii Zacharowej, który zapowiada podjęcie symetrycznych działań wobec gabinetu Donalda Trumpa. Jak dotąd Rosjanie, poza niejasnymi komunikatami i zawoalowanymi groźbami, nie podjęli zdecydowanych kroków odwetowych.

Źródło: TASS