Skandal w Bundeswerze. Prostytutka i hajlowanie na imprezie pożegnalnej dla dowódcy

Skandal w Bundeswerze. Prostytutka i hajlowanie na imprezie pożegnalnej dla dowódcy

Żołnierz Bundeswehry
Żołnierz Bundeswehry Źródło: Flickr / Bundeswehr
Specjalne Dowództwo Sił Zbrojnych (KSK) będzie się musiało bronić przed poważnymi zarzutami. Według „Tagesschau” komandosi ufundowali swojemu dowódcy prostytutkę na pożegnanie, a w trakcie imprezy mieli również hajlować.

Po materiale, który ukazał się w programie informacyjnym „Tagesschau” w stacji ARD, Bundeswehra podjęła dochodzenie w Dowództwie Sił Specjalnych (KSK). Chodzi o sprawę imprezy pożegnalnej dla jednego z dowódców. W trakcie imprezy mieli się żegnać za pomocą pozdrowienia Heil Hitler z czasów III Rzeszy. „Tagesschau” oparło się na relacji naocznego świadka. Według dziennikarzy żołnierze w ramach prezentu ufundowali dowódcy prostytutkę. Kobieta twierdzi, że została zaproszona przez jednego z żołnierzy na ceremonię pożegnalną, która odbyła się koło Stuttgartu. Żołnierz miał powiedzieć, że będzie stanowiła „seksualną nagrodę dla dowódcy”.

Dziennikarze dysponują również biletami lotniczymi, dokumentami oraz wiadomościami z aplikacji WhatsAPP, z których jasno wynika, że żołnierze planowali dla swojego szefa uroczyste pożegnanie. „Musimy pomyśleć, co super możemy zrobić dla szefa. Może schowasz się do namiotu, a my pod pretekstem zwabimy go do ciebie?” – pisał jeden z żołnierzy.

Według byłego członka Bundestagu Reinholda Robbe, który zajmował się sprawami obronności, tego typu incydenty mogą zaszkodzić reputacji sił zbrojnych. – Niezależnie od ustaleń prokuratury, na pewno pozostanie niesmak. Tego typu zdarzenia nie powinny mieć miejsca – tłumaczył.
Polityk zwrócił również uwagę na fakt, iż podczas imprezy wystąpił zespół Sturmwehr, który jest kojarzony ze skrajną prawicą. Według świadka, to właśnie wtedy trzech żołnierzy oraz dowódca kompanii mieli hajlować.

W oficjalnym oświadczeniu przedstawiciele KSK zaprzeczyli jakoby w jednostce doszło do jakichkolwiek uchybień.„Proszę o wyrozumiałość, ze względu na dobro śledztwa nie możemy udzielić dalszych informacji, jednak możemy zapewnić, że w KSK nie doszło do nieprawidłowego zachowania żołnierzy” – zaznaczono w komunikacie.

Źródło: Tagesschau