Huragan Irma uderzył w Karaiby. Posiadłość Trumpa całkowicie zniszczona

Huragan Irma uderzył w Karaiby. Posiadłość Trumpa całkowicie zniszczona

Zniszczenia w Saint-Martin
Zniszczenia w Saint-MartinŹródło:X / @NNweather
Huragan Irma, który przeszedł nad Karaibami doszczętnie zniszczył jedną z posiadłości Donalda Trumpa. Urzędnicy przewidują, że na trasie Irmy mogą znaleźć się również inne rezydencje prezydenta.

Galeria:
Wyspa Saint-Martin po przejściu huraganu Irma

Huragan Irma, który przeszedł wczoraj nad Karaibami, dotarł w środę wieczorem na terytorium Portoryko i Dominikany. Kuba w oczekiwaniu na huragan ogłosiła stan pogotowia alarmowego. W sieci pojawiają się dramatyczne zdjęcia z wyspy Saint-Martin. Daniel Gibbs, przewodniczący Rady Regionu poinformował, że położona na północy francuska część wyspy zniszczona została w 95 proc. Wiadomo już, że na Karaibach żywioł zabił 7 osób.

Na zdjęciach zamieszczonych w sieci widać ogrom zniszczeń na słynnym Międzynarodowym Porcie Lotniczym Juliana. Z kolei francuska minister do spraw terytoriów zamorskich Annick Girardin podała, że w Saint-Martin i Saint-Barhelemy zginęły dwie osoby, a dwie są ciężko ranne. Rząd francuski podał, że gotowy jest już specjalny plan ratunkowy dla ludzi dotkniętych żywiołem. Nie jest jeszcze znana skala zniszczeń w ulokowanym na południu terytorium autonomicznym Holandii Sint Maarten.

twittertwittertwitter

Na trasie huraganu znalazła się m.in. posiadłość Donalda Trumpa. Prezydent posiada ogromną rezydencję na St. Martin zwaną Le Chateau des Palmiers, kupioną w 2013 roku. W rezydencji znajduje się 11 sypialni oraz specjalny domek dla gości, basem i klub fitness. Wnętrze jest urządzone w ulubionym stylu prezydenta - dużo złota, kryształowe żyrandole oraz barokowe zasłony. Zanim Trump został prezydentem USA, wynajmował dom zaprzyjaźnionym biznesmenom zarabiając przy okazji tysiące dolarów. Aby uniknąć konfliktu interesów po objęciu fotela prezydenta Stanów Zjednoczonych, rezydencja została wystawiona na sprzedaż za kwotę blisko 28 milionów dolarów.

Irma przesuwa się dalej w głąb kraju

Amerykańskie Narodowe Centrum Huraganów (NHC) w Miami ocenia, że Irma uderzy we Florydę już w sobotę 9 września lub rano w niedzielę 10 września. Eksperci ostrzegają mieszkańców tego stanu przed siłą nadchodzącego żywiołu. Irma ma być silniejsza od Harveya, który niedawno pustoszył Teksas i spowodował śmieć ponad 60 osób. W 5-stopniowej skali Saffira-Simpsona, gdzie 5 to maksymalna siła huraganu, Irma oceniana jest na 4 lub 5. Huragan niesie ze sobą wiatry o prędkości nawet do 300 kilometrów na godzinę (jest to również wartość większa, niż podawano jeszcze w poniedziałek). Badacze mówią, że Irma już teraz jest najsilniejszym huraganem Atlantyku.

Galeria:
Huragan Irma na zdjęciach NASA

Jak podaje „The Independent”, zagrożone są również inne posiadłości Donalda Trumpa m.in. położona na Florydzie ulubiona posiadłość prezydenta Mar-A-Lago czy pola golfowe w Doral oraz West Palm Beach. Amanda Miller, rzeczniczka firmy, należącej do Trumpa, powiedziała, że firma wdrożyła odpowiednie środki bezpieczeństwa. – Modlimy się za wszystkich, którzy mogą znaleźć się na drodze huraganu Irma na Karaibach i poza nią – podkreśliła.

Czytaj też:
Gdyby Irma uderzyła w Polskę. Ten obraz uświadamia skalę żywiołu
Galeria:
Łowcy burz pokazali, jak wygląda huragan Irma od środka

Źródło: The Independent / Wprost.pl