Do zdarzenia doszło w sobotę na wodach w pobliżu libijskiego miasta Gasr Garabulli, znajdującego się około 60 km na wschód od Trypolisu. Straż przybrzeżna została wezwana w związku z katastrofą przepełnionej łodzi, którą migranci usiłowali dotrzeć do Europy. Po dopłynięciu na miejsce okazało się, że pomocy potrzebuje także druga jednostka.
– Pierwsza łódź zdążyła całkowicie zatonąć, nim dotarliśmy – relacjonował Abu Ajala Abdelbari z libijskiej straży przybrzeżnej. Ratownicy zastali szczątki łodzi, których trzymali się ocalali migranci. Śmierć poniosło co najmniej 31 osób, w tym dzieci. „Znaleźliśmy ciała rozszarpane przez rekiny” – relacjonowała na Facebooku straż.
Podczas akcji ratunkowej zauważono także drugą przepełnioną łódź. Łącznie z wody uratowano około 60 osób, 140 zostało zabranych z pokładu drugiej jednostki. Sprzyjające warunki pogodowe spowodowały w ostatnich dniach zwiększenie liczby prób podejmowanych przez przemytników, którzy przewożą do Europy migrantów z Libii. W czwartek z morza uratowano około 250 osób.